[Kuki]
Demokracja, jest oparta na frustracjach
Gdy ja wkurwiam się w robocie, ty przemierzasz willę w kapciach
Pleciesz jak stara babcia o programie, zamilcz proszę
Masz tą samą autentyczność co wypchane biustonosze
Przez te ściemy was nie znoszę, przez sposób bycia
Podnosić podatki? Podnieś ciężar tego życia
Które zmusza do picia, do bluzgów przy Wiadomościach
Spece od wizerunku z każdej kurwy zrobią gościa
Grzejącego dupę w włościach gdy ja nagłowie mam raty
Kradniesz hajs z mojej wypłaty na kampanie, plakaty
Garnitury, krawaty, brak mi słow na typa który
Wypielęgnowaną dłonią doi mnie z emerytury
Dlatego nie mam kultury, rzucam kurwami
Na system który jankesi wprowadzają rakietami
Nie jesteście tutaj sami, ktoś uciszy wam tе brednie
Pamiętajcie skurwysyny - przеważamy was liczebnie!
[Madafaka i Kuki - Refren]
DEMOKRACJA
To pierdolona kpina
Każdy ruch to prowokacja
Prezydenta skurwysyna
Z głodu umiera rodzina
Rząd nam kieszenie czyści
Miodem płynąca kraina?
Pierdoleni populiści!
[Madafaka]
Rządzą nami cwaniacy co dzięki nas mają [?]
Dla których rodacy to pieprzony patent na zarobek
W chuju mają twą osobę, nie licz na żadne wsparcie
Masz zapieprzać jak parobek, zaznaczym im "X" na karcie
Kłamią w oczy otwarcie, bełkoczą o dobrobytach
Żyją na takim standardzie, że kurwa nie mam pytań
Każdy z nich jak zdarta płyta pieprzy o krainie marzeń
Tu 30 procent typa zrobi co Rydzyk rozkaże
A ty się szybko starzej, zdychaj przed emeryturą
Wtedy ci należną gażę te skurwysyny przytulą
Te chuje płacą żulom by oddali na nich głosy
Dzięki twoim bólom tu zbijają kokosy
I nie znają słowa "dosyć", znają słowo "więcej"
Ich interesują sztosy, nie to, że żyjesz w męce
Zmienili nam [?] w krainę rodem z horroru
Utop swe smutki w butelce, nie masz innego wyboru
[Madafaka i Kuki - Refren]
DEMOKRACJA
To pierdolona kpina
Każdy ruch to prowokacja
Prezydenta skurwysyna
Z głodu umiera rodzina
Rząd nam kieszenie czyści
Miodem płynąca kraina?
Pierdoleni populiści!
Tfu!