[Siostra Kukiego]
Kamil, w tych twoich piosenkach są same przekleństwa!
[Kuki]
Ta? To się teraz kurwa zdziwisz
Podyktuję dla starych bab przepis na makowiec
Babciu, co tak ładnie pachnie?
Długopis i kartka notujemy, drogie panie
[Kuki]
Zaczynam dyktować przepis, więc notuj słowo po słowie
Na makowiec hardkorowy, szamy jak z milczenia owiec
Aby wyszedł tobie, wiedz, że mąka się nie nada
Musisz pod jedynkę, pobiec, do tego ćpunas sąsiada
Szubak ma w szufladach, przed policją spalił nartę
Zmienił miejsce zamieszkania, chwyć za klamkę, drzwi otwarte
Kilo pokazuje miarka, proszek sypie się do garka
Przydadzą ci jajka, mieszadło oraz wiertarka
Opierdol swojego jarka, by nie słuchał z radia klechy
Zamiast drapać się po jajcach, niech leci łuskać orzechy
Żeby rosło jak pociechy, musisz naskrobać do miski
Grzyba z toalety, ilość - 2 czubate łyżki
Dodaj dwa listki koki, nie drzyj ryja, notuj
Wszystko zalewamy makiem, który jest w formie kompotu
Ponoć masz mase kłopotów, z niedoborem żelaza
Do składników dodaj gwoździ, po czym poginaj na bazar
[Kuki]
Gdy wejdziesz na targowisko, głośno drzyj się: "Akulina!"
Ona opyli ci wszystko, z Rosji przybyła dziewczyna
Zawsze pod wpływem wina, taniego polskiego tura
Jeśli znasz magiczne słowa, z torby wyciągnie ci uran
Nie chcę kasy akurat, w przeciwieństwie od ZUSu
Zamiast rzygać jej klepaki, zapłać litrem spirytusu
Na te chwile idź na chatę, by dodać ciastu mocy
Gdy zanurzysz się w tej sile, nie dasz rady zasnąć w nocy
Uran rzuć do masy, po czym wlej perfumy, bo wali
Pomieszaj wiertarą, wpierdol do mikrofali
Nie bój się, gdy się zapali, niech modlitwa strach pokona
Nawet Jackson też powalił chwilę przed tym, kiedy skonał
Proszę nie bądź zniesmaczona, tylko wpierdalaj ze smakiem
Zaproś swoje dzieci i wnuczkę z nowym chłopakiem
Będziesz mieć problemy z rakiem, stara kurwo obiecuję
Ryj ci zapychamy chujem, niech cię zawał w serce kłuje
I love you
[Madafaka]
Pani wnuczka, to naprawdę niezła łania
A każda pseudosuczka, niech w pas jej się kłania
Odnośnie poznania jej, proszę mi wierzyć
Drugiego takiego chlania nie uda mi się przeżyć
Stałem napierdolony, gdzieś tam w klubie na parkiecie
Trochę ten wieczór zamglony, bo chlałem ostro przecież
I powinienem lecieć, ale myślałem chujem
I marzyłem o kobiecie co kamasutre trenuje
Myślę sobie ukłuję dzisiaj tamtą sztukę w lokach nawet
Fajnie tańcuję, łatwa na pierwsze rzut oka
I w dwóch pijackich krokach i przy pomocy ręki
Podchodzę do niej w rytm Locka, myśląc
Pierdolę gierki, pytam prosto: "Chcesz do szczęki?"
Jej wzrok mówi: "Ja pierdolę..."
Mówi ostro "Wiesz co dzięki
Nawet fajny jesteś koleś, w sumie ci opierdolę
Jak mi wpierw postawisz colę."
Kochani, na zdrowie, tu jest makowiec i kawa
Lepiej dzwoń po pogotowie
Bo twoja babcia ma zawał, dziwko
Hehehe