Jak się zmienić ?
Nie rozmienić się na drobne przy tym
Flotę liczyć wolę niż grzać nosem rysy i chlać bombę łychy
Stare kace potem nowe biby
Trzymać głowę nad poziomem morza mówił o tym może Bibby
Nie pamiętam bo chwycony chce życie za mordę chwycić
To nie byłby problem gdybym, tylko znał proste chwyty
Jak za gnoja Kingiem w Tekkena na flipperach
Tera to mi suplex życie napierdziela, że się nie mogę pozbierać
Odkąd zacząłem melanż w 2003
To już 21 lat przepiłem duszę
Te teksty to mi życie w furze pisze
Jestem tylko pasażerem jakbym był Billem Hicksem
Jak się zmienić ? Znają to klatki i podwórka
Codzień z gadki powtórka, Pierdole najby, a chuj tam, od jutra
Gdzie wódka daj buszka, ośka Pozdrówka Eluwka
Znów Tracisz czas na bajere że ogarniesz od jutra
Pierdolenie gówna z chuja (kurwa?)
To ogarnianie od jutra, Cię wpierdoliło tak w ziemie
Że dziś nadal jesteś w miejscu które już nie istnieje
Puste rozmowy, znaczą puste kieszenie
Jak mieć czyste ręce, gdy masz brudne sumienie?
To nie jest skomplikowane, ten wers to niby banał
Tych ławek od lat tu nie ma, my przy nich stoimy nadal
Nierozwiązane problemy, nieleczone nałogi
Świat Cię zostawi w tyle, szerokiej drogi Krzysiu
My to dzieciaki, którzy jareckim przyniosą zawód i w chuj problemów
Małolat nie wal tej kreski a jak się boisz wyroku to zmień zawód złodzieju