[Intro: Onar]
Ludzie są źli, ludzie są źli, ludzie są źli
Ludzie są źli jak sam skurwysyn
Ludzie są źli, ludzie są źli, ludzie są źli
Ludzie są źli, źli jak sam skurwysyn
[Zwrotka 1: Onar]
Tysiące oczu na mnie patrzy czuję tysiące oddechów
Dostałeś w pysk to oddaj mu, wyrwij jak z gardła psu
Ostatni grosz jak komornik albo w filmie dług
Jeszcze weź na niego napluj kurwa co se myśli gnój
Nie osądzi go żaden bóg tylko My i tu
Marzenia szybciutko padają jak berliński mur
Schowaj głowę w piasek zamiast trzymać ją wśród chmur
Życie to niezłe gówno pieprzony władca much
Zabijamy się dla cyfry to pieprzony nagi instynkt
Zakładaj mu na łeb worek niech się dusi sukinsyn
Niech się uczy sukinsyn, wobec czego jest bezsilny
Gdybyś znał finisz wybrał byś los dla siebie inny
To przecież zwykłe skurwysyństwo, alе coś cię w tym pociąga
Siedzisz tu niewinny jak w chuj ludzi na dołkach
Nawet ktoś tu uspokaja „wеź go zostaw, nie chłostaj”
Z pozycji siły świat lepiej wygląda
[Refren: Onar]
Ludzie są źli, źli jak sam skurwysyn
Każdy z nas jest trochę zły jak skurwysyn
Ludzie za kwit skopią tobie ryj i zgaszą twoje sny
Każdy z nas jest uwikłany w syf bo trochę zły
Ludzie są źli, źli jak sam skurwysyn
Każdy z nas jest trochę zły jak skurwysyn
Ludzie za kwit skopią tobie ryj i zgaszą twoje sny
Każdy z nas jest uwikłany w syf bo trochę zły
[Zwrotka 2: Onar]
Te skurwysyny mają brudne ręce we krwi
Nie idę za tłumem co ich śmieszy mnie kurwa nie śmieszy
Każdy w sobie nosi małe większe grzeszki
Lubisz chodzić na dziwki żeby się pocieszyć?
W ludziach siedzi zło jak we mnie twoje ulubione wersy
Dzieciaki ćpają bo szukają starsi, bo mają potrzeby
Każdy chce więcej mocniej zaspokajać swe potrzeby
Wierzymy w świat który zmusza nas, że chcemy czegoś czego nie chcemy
Od przemytnika jestem zamieszany w przemyt
Nie biedni są źli tylko bogaci bo zmuszają do biedy
Wrzuć na Instagram zdjęcie żony syna – ojciec święty
Nie mów gdzie żeś kurwa był, bo szwagier ci wyjebie zęby
Oddaj hajs bo ci będą na policzku gasić pety
Niby tylko papier cały świat się wokół niego kręci
Dziś nie chcesz swojej i sprzed roku pensji
Miłość jest tak ulotna tak powszednie są pięści suko
[Refren: Onar]
Ludzie są źli, źli jak sam skurwysyn
Każdy z nas jest trochę zły jak skurwysyn
Ludzie za kwit skopią tobie ryj i zgaszą twoje sny
Każdy z nas jest uwikłany w syf bo trochę zły
Ludzie są źli, źli jak sam skurwysyn
Każdy z nas jest trochę zły jak skurwysyn
Ludzie za kwit skopią tobie ryj i zgaszą twoje sny
Każdy z nas jest uwikłany w syf bo trochę zły
[Zwrotka 3: Kacper HTA]
Dwa zero jeden sześć, sam Kacper HTA
Onar zachrypnięte gardło od lat
Sampel wierci wielki tunel, mam bardzo wielką dziure w sercu
Być jak skurwiel lub poddać duszę na widelcu
Przeciągnąć strunę sam w tłumie
Nie będę Cię pouczał dzieciak że miliard jest w rozumie
W sumie kiedyś sypnie proch na mej urnie
Powiedzą: „Dobry był” albo „Był z niego skurwiel”
Jesteśmy tylko tym co jest dziś nie później
Widzimy tylko dym, wielką bramę i klucz w niej
Trudniej przychodzi bycie wprost w porządku
Niektóre moje czyny parzą gorzej od wrzątku
Niektóre skurwysyny chcą źle, nie pozwól
Niektóre znajdziesz na albumie Onar oldschool
Są tu wersy prawdy to planeta Ziemia
Dobrych ludzi nie ma - kontynuacja istnienia
Świat bez znaczenia tak nauczył nas żyć
Do powiedzenia więcej nie mam nic
[Cuty & Skrecze]
To miasto przeż takie samo
Wiem jakimi rządzi się prawami
Ja to pierdolę, robię swoje, życzę miłego dnia
Dążę do lepszego jutra, jestem na właściwym szlaku
Muszę tam być, nic ująć, nic dodać
Czas pokaże co ważne a co bełkot od rzeczy
Bo żyję na tych torach, żyję na tym szlaku
Bo skurwysyny patrzą na nas z nienawiścią w oczach