[Zwrotka 1: Hajto PR2]
Tyle, ile trzeba, każdy dobry chłopak wie
Wie kto to pies, komu rękę podać źle
Zmowa leczy słowa, elo, cicho, żaden fejm
Pamięci sytuacją dwusetkami było lżej
Kiedyś dawał radę, pojawiły perspektywy
Tak życie wyhamował, na lepszego zaczął kminić
Tak dobiegł kilka mili, zawsze równo ze swoimi
Morda na kłódkę, ile razy to kto kminił
Nie wiesz ile mówisz, jaką wartość mają słowa
To stop pomówieniom, bo ja nigdy, podziękował
Wszyscy na swej linii, a nie jeden podryfował
Niegodne to człowieka, cały szereg tych zachowań
Nie ma do wiwatu, okrzyknięty krzywą akcją
Nie poddał się wakacjom, majty pękły komplikacją
Poszedł bez hamowań, jak zawinił utopili
A starzy mu mówili, dałeś dupy w ważnej chwili
[Refren: Białdżi ZMM]
Na kłódę japa, na kłódę japa
Jak ktoś tu narozrabiał, ty trzymaj fason brada
Na kłódę japa, na kłódę japa
Bierz wszystko na bary, jest ryzyko, jest zabawa
Na kłódę japa, na kłódę japa
Jak ktoś tu narozrabiał, ty trzymaj fason brada
Na kłódę japa, na kłódę japa
Bierz wszystko na bary, jest ryzyko, jest zabawa
[Zwrotka 2: Białdżi ZMM]
Myślisz o rodzinie, o kłopotach i dziewczynie
Co by się nie działo, nie wchódź z nimi w rozkminę
Odmów zeznania, nie przyznawaj się do winy
Papuga to ogarnie, nie ma skutków bez przyczyny
Obite pięty i obite nerki
Chuj w dupę policji, miej zaciśnięte zęby
To wchodzi w krew i musisz to wiedzieć
Nie działaj na chacie, bomba wybuchnie przecież
Nie paplaj w słuchawę, a jak ktoś nie rozumie
Goń tych oszołomów, bo zachować się nie umie
Raz można upomnieć, ale jak nie rozumie
Chuja wbijaj w niego, bo to zwykły sznurek
Trzeba być przezornym, po co szarpać se nerwy
Psuć sobie nastroje, ziomuś, droga nie tędy
Są wokół sępy i są ludzie lojalni
Szanuj dobrych ludzi, dbaj o braci ze swej bandy
[Refren: Białdżi ZMM]
Na kłódę japa, na kłódę japa
Jak ktoś tu narozrabiał, ty trzymaj fason brada
Na kłódę japa, na kłódę japa
Bierz wszystko na bary, jest ryzyko, jest zabawa
Na kłódę japa, na kłódę japa
Jak ktoś tu narozrabiał, ty trzymaj fason brada
Na kłódę japa, na kłódę japa
Bierz wszystko na bary, jest ryzyko, jest zabawa
[Zwrotka 3: TPS]
Kwitu więcej, szlak złotego runa jesteś
Adept kilogramów co rozeszło się po mieście
Kadzienne ubranie, apele to nie dla mnie
Stresem przesiąknięty, to zostało mi na zawsze
Nie patrzę na kogoś, patrzę przed siebie
Bo nie zrobi nikt za mnie, żeby było jeszcze lepiej
Dla jednych złodzieje, dla innych rzeczywistość
Dla jednych dilerzy, dla innych to wszystko
Kopani, gonieni ci, co informację dali
Z czasem i tak wyjdzie kto na gębę psom wali
Bez granic ryzyko, bo tu nie ma nic za friko
Echo się niesie, kogo jebać ludzie słyszą
Uciec statystykom, organów ścigania
I nie wpisać się na listę w tym roku do złapania
Tego życzę tu dla was, dobrych chłopaków pozdrawiam
Poznanych w całej Polsce i za miedzą, to dla was
[Refren: Białdżi ZMM]
Na kłódę japa, na kłódę japa
Jak ktoś tu narozrabiał, ty trzymaj fason brada
Na kłódę japa, na kłódę japa
Bierz wszystko na bary, jest ryzyko, jest zabawa
Na kłódę japa, na kłódę japa
Jak ktoś tu narozrabiał, ty trzymaj fason brada
Na kłódę japa, na kłódę japa
Bierz wszystko na bary, jest ryzyko, jest zabawa
[Zwrotka 4: Ejkej]
Gębę trzymam na [?], a mój nos to zelmer
Mam dużo zdjęć, a żadnego z konfidentem
Często mam sny, że podpalam im komendę
Jak mówię, tak zrobię, to dla mnie najważniejsze
Czasy są cięższe, już nie wyjmiesz se baterii
Na luzie se pogadasz tylko na basenie
Aplikacje przez Wi-Fi, a nie abonamenty
Nie widziałem, nic nie wiem, nie mów im jak trzepnie
[Zwrotka 5: Dack]
Nie mów nic, na kłódę japa, cii, kumasz?
Musisz trzymać japę krótko jak jumasz
Jak tu masz mieć więcej niż myślisz
To musisz latać w gronie hermetycznym
Liczę na zyski jak każdy
Radomski styl, ty, jestem poważny
Jestem rozważny, ale to nieważne
Na swoje życie mam swoją własną jazdę
[Refren: Białdżi ZMM]
Na kłódę japa, na kłódę japa
Jak ktoś tu narozrabiał, ty trzymaj fason brada
Na kłódę japa, na kłódę japa
Bierz wszystko na bary, jest ryzyko, jest zabawa
Na kłódę japa, na kłódę japa
Jak ktoś tu narozrabiał, ty trzymaj fason brada
Na kłódę japa, na kłódę japa
Bierz wszystko na bary, jest ryzyko, jest zabawa