TPS
Powiedz
[Zwrotka 1]
Zwątpiłem, się wyrzekłem jak cię Piotr, Panie Boże
Skąd mam brać siłę, żeby wierzyć w dobro powiedz?
Odpowiedzi nie słyszę, w głowie różne głosy
Dużo jest tych złych, przez to są kłopoty
Wiem, źle robiłem, mogłem zabić, nie zabiłem
Ukradłem, skrzywdziłem, na innych zarobiłem
Krew jest na rękach, u innych też jest moja
Jak nazwać to inaczej? Zemsta bywa słodka
Co mogę jeszcze dodać? Że szanuję te zasady
Wpajali mi do głowy jak byliśmy małolaci
Dlatego często robię co ci się nie podoba
Tak jak mojej mamie, dziewczynie, ja od nowa
Wpadam w te kłopoty, wiem, że źle robię
Bo mogę stracić ich, wolność i zdrowie
Proszę teraz powiedz, muszę znać odpowiedź
Bo zależy mi na bliskich, a myślę o sobie

[Refren: TPS]
Wierzę, jesteś tam, to czemu tu jest zło?
Powodów miałem sto, by przeklinać wszystko to
Powiedz w końcu jak naprawić ten mój świat
Próbuję znaleźć siłę, by walczyć z tym sam
Wierzę, jesteś tam, to czemu tu jest zło?
Powodów miałem sto, by przeklinać wszystko to
Powiedz w końcu jak naprawić ten mój świat
Próbuję znaleźć siłę, by walczyć z tym sam
[Zwrotka 2]
Siedzę sam i jaram, nad tym wszystkim zastanawiam
Miałem prawie wszystko, dzisiaj to naprawiam
Błądzę, ale przecież Boże wiesz najlepiej
Jak te używki skłaniały mnie do siebie
Życie w ciągłym stresie, zarobić trzeba przecież
Legalnie teraz mogę, biorę jeszcze więcej
Drogie marzenia, dlaczego taka cena?
Wszyscy mi mówią, już nie możesz się tam wjebać
Dobrze o tym wiem Boże, powiedz czemu błądzę?
Przecież to rozumiem, że nie wszystko to tysiące
Odpalam czasem w nerwach, czy człowiek jest już taki?
Czy żeby godnie żyć trza wypruwać sobie flaki?
Szukam odpowiedzi, głos odbija w domu echem
W tych oparach dymu myślę nad tego sensem
Pomóż mi to znaleźć, żeby innych nie bolało
Wiesz jak ja myślę? Stało się to się stało

[Refren: TPS]
Wierzę, jesteś tam, to czemu tu jest zło?
Powodów miałem sto, by przeklinać wszystko to
Powiedz w końcu jak naprawić ten mój świat
Próbuję znaleźć siłę, by walczyć z tym sam
Wierzę, jesteś tam, to czemu tu jest zło?
Powodów miałem sto, by przeklinać wszystko to
Powiedz w końcu jak naprawić ten mój świat
Próbuję znaleźć siłę, by walczyć z tym sam
[Zwrotka 3]
Dalej chcę usłyszeć, nurtuje mnie ten temat
Co jest tam na górze? Bo na razie dużo nie mam
Podchodzę racjonalnie, póki żyję tutaj
Boże przecież widzisz, nie chcę cię oszukać
Czemu pod tym blokiem zakładają nam kamery?
Czy to dzieciaków wina, ze tu wóda stacza w niebyt?
Nie chcę mówić, że to dobre jest na pewno
To dlaczego to poznałem jak każdy mój koleżka?
Grzechów nie odkupię, chyba że mi powiesz jak
Zamiast zostać w domu, złote runo, miasta szlak
Gorycz w gardle spływa, czemu tak pokusy bolą?
Czemu to, co złe, smakuje często dobrze?
Chodzi mi o bliskich, o te głupie myśli
Nie chcę ich ranić, z drugiej strony chcę mieć zyski
Od życia korzyści, przecież to rozumiem
Powiedz skąd wziąć siłę, bym uwierzył w to na stałe, co?

[Refren: TPS]
Wierzę, jesteś tam, to czemu tu jest zło?
Powodów miałem sto, by przeklinać wszystko to
Powiedz w końcu jak naprawić ten mój świat
Próbuję znaleźć siłę, by walczyć z tym sam
Wierzę, jesteś tam, to czemu tu jest zło?
Powodów miałem sto, by przeklinać wszystko to
Powiedz w końcu jak naprawić ten mój świat
Próbuję znaleźć siłę, by walczyć z tym sam
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]