[Zwrotka 1]
Nigdy się nie zastanawiam, kto typie jest najlepszy
Zapomnieli o braga, mało wartościowe wersy
Lecą z każdej strony do was, aferek ciągły kontekst
Jedyny pokój jaki masz, to z widokiem na wojnę
Prują mi coś do ucha ja mam wyjebane
Na kwadracie leci Igi Young na przemian z Bałaganem
I nie mam czasu się szarpać bo coś Ci się wydaje
Elegancko mówię narka, lecę dalej
Jestem z normalnego domu, chociaż znajomości różne
O nich kawałki ziomuś, gdy Ty hrapiesz w poduszkę
Piszę, muszę i nie usnę, prędzej uschnę po kolejnym szlugu
BOR to miejsce 8 na liście świata cudów
Biciki tu cykają, że aż miło co zjada mnie po kolei, grozi chyba mi otyłość
I nie patrzę na was nigdy z góry, choć to górna półka
Przemycam kody linii jak El Chapo Guzmán
[Refren]
Nie doceniony
Nie doceniony
Zawsze jarały mnie najbardziej strome schody
Upadki no i wzloty ponad za wysoki progi
Jakbym tego nie kochał, dawno bym tego nie robił
Nie doceniony
Nie doceniony
Emocje to jedyny motor napędowy
Upadki no i wzloty ponad za wysokie progi
Jakbym tego nie kochał, to bym tego nie robił
[Zwrotka 2]
Zamknąłem się na chacie, piszę 2 numery na dzień
Przeglądam sobie scenę, beka jak na Familiadzie
Ile na wagę nie kładziesz, zaraz jest po temacie
Cała Polska maszeruje z nami jak na defiladzie
B O R B O R znowu podkładamy trotyl
Nie jestem nowoczesny, jestem ponadczasowy
Nie które moje ziomy mają po 2 telefony
Jak Kevin Gates
Jeden do pracy, drugi do roboty
Nie doceniony, ale huj na to kładę
I nie robi robi to ciągłe tournée z moim składem
Ziomek jedzie na panel no bo ma zajawę
Jak coś to nie wie nikt jaka data, jakie dane
Nie jestem wymarzony narzeczonym dla tych matek
Co wolą ułożonych narzeczonych oraz kwiatek
To mało polski styl i mało polskie granie
Nowy Kobik, wierni fani, moje uszanowanie
[Refren]
Nie doceniony
Nie doceniony
Zawsze jarały mnie najbardziej strome schody
Upadki no i wzloty ponad za wysoki progi
Jakbym tego nie kochał, dawno bym tego nie robił
Nie doceniony
Nie doceniony
Emocje to jedyny motor napędowy
Upadki no i wzloty ponad za wysokie progi
Jakbym tego nie kochał, to bym tego nie robił