[Refren]
Idź przed siebie, nie oglądaj się za siebie
Musisz swoje robić i przed siebie gnać
Idź przed siebie, nie oglądaj się za siebie
Zawsze swoją wartość musisz znać
Idź przed siebie, nie oglądaj się za siebie
To, co teraz czujesz, to niepotrzebny strach
Idź przed siebie, nie oglądaj się za siebie
I uwierz w siebie bo masz siłę i żesz kurwa mać!
[Zwrotka 1]
Choć często czuję strach choćbym chciał, choćbym pragnął
Jakbym wpadł w ruchomy piach w inne gówno, bagno
Wciąga mnie bezruch pierdolona monotonia
Pokusa nałogu gra, mówisz kolo- symfonia
Pięćdziesiąt gramów, sto gramów, pół litra
To jakby ktoś przybijał Cię do krzyża
Nie masz już siły w rękach, ale nogi robią kroki
Najważniejsze mózg i serce- reszta ciała to zwłoki
Brak ci ochoty, bo mówisz, że droga kręta
Też czuję niepokój, nie wiem co będzie po świętach
Negatywne myśli o nich nie mogę przestać
Czasem czułem się jak niechciany bękart
Nie wierzyłem w siebie, bo nie miałem w co wierzyć
Nikt nie mówił jesteś kimś, raczej żyj żeby przeżyć
Nigdy się nie wychylaj, zawsze bądź skromny
Kiedy ktoś ci robi krzywdę- ty dla niego bądź dobry
Bo dobro popłaca i podobno wraca
Uwierzyłbym w to chyba, gdybym co dzień jarał cracka
Teraz wiem jedno muszę iść przed siebie zagryźć zęby
Nie oglądać się za siebie jutrzejszy dzień będzie piękny
[Refren]
[Zwrotka 2]
Budzisz się rano, czujesz strach nie chcesz widzieć tego dnia
Liście lecą z drzew coś za oknem śpiewa wiatr
W głowie masz burdel w sercu zamęt
Pamiętaj tylko słabi wiążą na szyi kabel
Przedawkowują, podcinają żyły, skaczą z bloków
Tak robią leniwi którzy chcą mieć nie-święty spokój
Ty chcesz dołączyć do tych, którzy gryzą piach
Patrz jak liście lecą z drzew i za oknem śpiewa wiatr
Nie pierdol, że jest tak zimno i brzydko i ściemnia się szybko
Bo jak tak, to jesteś pizdą, leniwą pizdą bez planów i obowiązków
Zwykłym egoistą sam w przedziale w pociągu
Zaraz ostatnia stacja jeszcze możesz na niej wyjść
Stanąć twarzą w twarz i zajebać życiu w ryj
I pierwszy raz poczuć się i być naprawdę kimś
I iść przed siebie i tak do końca życia iść
[Refren]
[Tekst - Rap Genius Polska]