Welcome to MyBunny.TV - Your Gateway to Unlimited Entertainment!

Enjoy 6,000+ Premium HD Channels, thousands of movies & series, and experience lightning-fast instant activation.
Reliable, stable, and built for the ultimate streaming experience - no hassles, just entertainment!

MyBunny.TV – Cheaper Than Cable • Up to 35% Off Yearly Plans • All NFL, ESPN, PPV Events Included 🐰

Join the fastest growing IPTV community today and discover why everyone is switching to MyBunny.TV!

Start Watching Now
Holak
Polonez dla początkujących
Proszę Państwa, ustawmy się
Nasz wesoły korowód przetańczy teraz
Przez ejtisy, najntisy i wróci w tłentisy nie opuszczając tej sali
Idziemy i liczymy - raz, dwa, trzy; raz, dwa, trzy

Raz!
Urodziłem się w PRL-u, gdzie budowano trzydziestu milionom
A szesnaście lat w robotniczym hotelu, gniłem z cieknącą z sufitu wodą

Dwa!
Cały kraj był wspólny, więc ojciec z kumplami bez pytań brali
Przecież wszyscy tak robią do kurwy - kto nie bierze, jest podejrzany

Trzy!
W szkole ciągle o drugiej wojnie, a w RFN-ie na widok polskiej biedy
Dawali mi Niemcy jedzenie, jakbyśmy to my ją przegrali wtedy

Raz!
Piętnowano nadmierną uciechę, kazano ziarnko do ziarnka zawsze
A sąsiеdzi wiecznie na krechę, lеcz magnetowid mieli by popatrzeć

Dwa!
Rozsławiano imię na igrzyskach, więc starałem się nabierać siły
Było żelazo - nie było boiska, bo zamiast bramek stawiano kominy

Trzy!
"Wódko pozwól żyć" nadawano, a nam pozwalano wziąć łyka
I już wiedzieliśmy - etanol sprawia, że ból braku nadziei znika
Raz!
Mówiono "wszyscy ludzie braćmi", a w mięsnym bito się o piędź ziemi
Mówiono "znak pokoju przekażmy", a nazajutrz szukano jeleni

Dwa!
Ponoć stanowiliśmy potęgę, a czasy były wciąż trudne
Wtedy się stałem sceptyczny zapewne - i raczej sceptyczny już umrę!

Trzy!
Nie nabiorę się na papieża
Propagandzie nie dowierzam
Nie nabiorę się na flagę
"Marsz, marsz" mnie nie jara wcale

Toteż generał, i ekspert, i ksiądz, i spiker niech jadą mi w faję
Wieeeeeeem!
To infantylne i śmieszne - co z tego, skoro się znów przydaje

Raz!
Padło państwo z plastra i śliny, nowe wolną pisało historię
Invest banki się pojawiły, a nam nie starczało już na komorne

Dwa!
Namawiano: "Nie liżmy zza szyby! Nadrabiajmy zaległe sprawy!"
I przedsiębiorcy rośli we wpływy, nasze podwórko rosło w odpady
Trzy!
Popuściwszy tworzono porządek, lecz największy szacun na dzielni
Mieli synowie trzymających sztamę posłów - bossowie: przemytnik i celnik

Raz!
Najważniejsza gazeta w mieście przyznała tytuł businesswoman grudnia
A nasze matki się starzały wcześnie - w sklepach, suszarniach i kuchniach

Dwa!
Tradycyjnie chlebem i solą, należało witać tych co przyszli
Lecz Rumunowi tak wjebali pod szkołą, że starzy skreślili go z listy

Trzy!
"Świat się zmniejsza" - mówił socjolog, "świat się zmienia, trzeba być gotowym"
Mnie tymczasem kleić uczono ostrosłupa model żeberkowy

Raz!
"Chcesz mieć sukces? Musisz pracować" - podjąłem mężnie próbę w kieracie
Sprzątnęliśmy fabrykę i nas kadrowa zrobiła w chuj przy wypłacie

Dwa!
Podobno więc "Tygrys znad Wisły", a czasy znów były nielekkie
Chyba wtedy się stałem sceptyczny i raczej sceptyczny już zdechnę!

Trzy!
Nie nabiorę się na papieża
Promocji nie dowierzam
Nie nabiorę się na flagę
Wątpiłem zawsze w reklamę
Toteż polityk, i biznesmen, i dyrektor, mistrz i gwiazda niech jadą mi w faję
Wieeeeeeem!
To brzmi banalnie i śmieszne - co z tego, skoro się nadal przydaje

Nieufność!
Tutaj to cecha niezbędna do życia
Każe przejrzeć na oczy - legitymuje się nią tak żebrak, jak cesarz
Więc czy smutną
Mam twarz w Polsce dzisiaj - nic nowego, zero zaskoczeń
Mam na niej tylko grymas tysiąclecia

Grymas Tysiąclecia!
Grymas Tysiąclecia!
Grymas Tysiąclecia!
Grymas Tysiąclecia!