Alcomindz Mafia
Jebangier
[Zwrotka 1: Rataj]
Ojebałem już talerza, chuj do dupy każdemu kto nie dowierza
Z łobuzami gramy w berka, moje miasto to syrenka
Ona w japie ma sztyleta (kogo)
Nie mam jeszcze tu kopyta, a już do niej strzelam
Pif paf, pif paf, pif paf, rzucam maila
ALCMDZ, co ty na to suko teraz? Łee

[Zwrotka 2: Fifson]
Znam to miasto tak jak własną kieszeń
I mam to sianko, które chowam w kieszeń
I mam jebanko serio z fajną bejbe, a on ma sranko po najtańszym kebsie
Ja swoje biorę na kolację w Sheratonie
Potem to jebanie, naprawdę kurwa konkret
Pociekło jej z muszli gdy poznała się z Fifsonem
Od razu wiedziałem, że tu ją biorę i ogień

[Refren: Jaco]
Siema siema, chce mi się jebać, jebać
Jebać, jebać, tyle mam do powiedzenia
Siema siema, chce mi się jebać, jebać
I siema siema, tyle mam do powiedzenia
Siema siema, chce mi się jebać, jebać
Jebać, jebać, tyle mam do powiedzenia
Siema siema, chce mi się jebać, jebać
I siema siema, tyle mam do powiedzenia
[Zwrotka 3: Koldi]
Ulica Parkingowa, WWA, ja z dziewuchą dopijam czwarte piwo, ona przygryza mi ucho
W ten sposób daje znak, że chciałaby na grubo
Trzymam ją za udo jadąc na chatę złotówą
To prawdziwa baba nie rozwora – meliniara trochę widziarana, w planach ma, że będzie cała
Koronę ma na żebrach, a na dupie ma koronki, ja dopijam se drina, ona usiadła na Koldim, ee

[Zwrotka 4: Kluchu]
Ona lubi byku działać a nie gadać
Łapie bucha z wiadra, ja odpadam, bo nie jaram
W sumie drugi raz nie musi mi powtarzać, łapię bucha z wiadra – dopiero odpadam
Uwaliłem się na wyru byku, ona też
Jak się jebać to bez gaci byku, ona wie
Lala pyta mnie co za nuta leci w tle
You say no to drugz – Juicy J can’t

[Refren: Jaco]
Siema siema, chce mi się jebać, jebać
Jebać, jebać, tyle mam do powiedzenia
Siema siema, chce mi się jebać, jebać
I siema siema, tyle mam do powiedzenia
Siema siema, chce mi się jebać, jebać
Jebać, jebać, tyle mam do powiedzenia
Siema siema, chce mi się jebać, jebać
I siema siema, tyle mam do powiedzenia