[Hook x2]
Wenże se lubje
Wenże se lubje
Kiedy patrzam na niego - tylko jego chce
Wenże se lubje
Weżne se lubje
Kiedy ni ma wenża to zaczyna być źle

[Verse 1]
Znowu nosy ziom, nosy białe
Kryształy na stole ziom, wysypane
Rurki już zwinięte ziom, przygotowane
Walim se po szczurku ziom, wenże kochane
Pentadron - naćpałem się nim ziom
O kurwa pentadron uwielbiam w nosie go
Sypię go na lustrze, kruszę i dzielę
W międzyczasie Maro już wódę leje
Są tu przyjaciele #alcorodzina
Walim se po szczurku ziom, potem kielicha

[Hook x2]

[Verse 2]
Siadamy se do stołu, nie jaramy se rosołu
Krechy dzielim długie jak z L.A. do Bostonu
Pentadron - to jest to!
Pentadron - to jest to!
Siadamy do wenży długich tak, że żeby pogieło
O kurwa, ale mnie to gówno pogieło
Ślipia mnie już wyszli, telepie - to nie zgon
To ten stan którego, żem se chciał poniekąd
Chce. Wiencej. Pente. Wezme. Tylko. Powiedz. Stop
Ile by nie było - syp to
Byle by kręciło wszystko
Co mnie tu sypniesz to jebne se szybko
W nosie mnie już ślisko
W mordzie mnie już wyschło
Kurwie mówię: "Ssij go"
Kurwie mówię: "Dziwko"
[Hook x2]