[Zwrotka 1]
Daj mi coś co mnie uzdrowi jak Vouliagmeni Lake
Stare troski mam już z głowy, lecę jak Fly Emirates
Smacznego tu dla tych świń, co nam z koryta chcieli jeść
Byli żałośni jak bejb, co się zrobiła w 4D
Bwoy
Trochę nie czaję ich fazki
Głucha cisza, poltergeist i jakieś wynalazki
Mój teren to dawne prusy - tam gdzie ładne lalki
Wam trochę poodbijało i zostały marne kalki
Głośno milczę, ale nie chcę żebyś stała z boku (yeah)
Wiem, że cisza czasem potrafi wzbudzać niepokój (ey)
W tym przypadku znaczy, że chodzi o "święty spokój"
A więc się zatopmy w niej na chwile i się wkręćmy w odsłuch
Zapomnij o wszystkim jak pijani kodu do domu
Utkwij w pamięci jak mi obraz wschodu na Akropolu
Nie patrz na licznik i zyski, bo wszystko na swoim miejscu
Pochłonie cisza, zaraz powiesz, co ci leży na sercu...
Sorki, nie chcę mi się wstać
Coś jak przed południem lub jak zajmiesz miеjsce i masz plan
Będę darł się w niebogłosy, kiedy zobaczę Twój płacz
Niе pozwolę, żeby żaden wodór z Twoich oczu spadł
[Refren]
I wszystkie mury legną, gdy ta cisza jest ze mną
(każdy chce osiągnąć święty spokój w jakiś sposób, wolność to piękno, ty nie kuś losu)
I wszystkie mury legną, gdy ta cisza jest ze mną
(jestem sobą, pójdę swoją drogą, nie poddam się presji nikogo)
[Zwrotka 2]
Złoty człowiek, a nie żaden goldfinger
Nic ci nie zostanie, kiedy złoto skończy się
Co cie gryzie homie? - wyglądasz jak Gilbert Grape
Gram rap co wpierdala w banie się jak Silverhand
Przez te ciśnienie, znowu pulsuje skroń
Wiedz, że kiedy będzie trzeba, to nie złożę broni
U mnie tak już jest, skumaj łajzo nawet...
- się wyliżę trzymając język za zębami jak Harpokrates
Odłóż swoje alko bracie
Tyle gębą kłapie, kto zazwyczaj rzadko zna się
Ciągle chcą dowodów, na chuj kurwa... sprawdzą datę?
Jak coś udowadniać - tylko sobie, znasz to raczej
Teraz zatopię się w ciszy
Ciągła droga do piekła prawie jak AC/DC
Na wieczór nachosy, kiedyś prędzej lay'sy w misy
[Refren]
I wszystkie mury legną, gdy ta cisza jest ze mną
(każdy chce osiągnąć święty spokój w jakiś sposób, wolność to piękno, ty nie kuś losu)
I wszystkie mury legną, gdy ta cisza jest ze mną
(jestem sobą, pójdę swoją drogą, nie poddam się presji nikogo)