​be vis
NIE ZROZUMIESZ MNIE
[Verse 1]
Ona chce mnie x3
I nie rozumie, że dla mnie liczy się sukces
Może zobaczę ją później
Jak nie to nara i twój pech

Ciężko jest zrozumieć mnie
Czasami po prostu myślę, że
Lepiej gdy zostaniemy gdzieś w tle
Zamiast na siłę walczyć o miejsce
(zamiast walczyć o miejsce)

A tak często gubimy sens
Ludzie już wiedzą jak jest
Gdy każdy do przodu chce biec
Ja nie wiem który to metr

I nie wiem gdzie meta, poważnie
Palę se joya na starcie
Potem idę po jakieś żarcie
Nie lubię polegać na farcie

Nie proszę o pomoc, wiesz?
Ziomy są obok mnie
Mogę tu polegać na nich
Nigdy nie będziemy sami
Nigdy nie podzielą panny

Zawsze wolę prostą drogę, wiesz?
Przez to kiedy trzeba tutaj płonie skręt
(przez to kiedy trzeba tutaj płonie skręt)

[Hook]
Nie zrozumiesz mnie
Nie zrozumiesz
W sumie to niekonieczne
Niekonieczne, bo mam swoją jazdę, ekipę i czuję się świetnie