[Zwrotka 1]
Oni kłócą się o pociąg do pieniędzy
Ja nie miałem niczego, z ziomalami żyłem w nędzy
Nie starczało na ruchy, żeby spłacić to co w kredyt
Oni chcieli nas kopać, to potem zbierali zęby
Mam metalowe pięści, ale jedwabne serce
Chociaż oddałem wszystko to dalej by chcieli więcej
Nienawidzę Warszawy bo przytłacza mnie to miasto
Gdzie w hotelu z dupami nawet nie potrafię zasnąć
Mam przejebane flow jestem jeden na milion
Nie wpuszczę cię do składu blokuję kurwy jak Killjoy
Moja mama wiedziała, że kiedyś to będę wielki
Dlatego kupowała mi tam za duże spodenki
Ojciec wlewał wódę w siebie jak pizdy na klipach
Szkoda, że już go nie ma, przy nim potrafiłem znikać
Jestem tolerancyjny, mi nie przeszkadza ekipa
Nie mam zamkniętej głowy, ślę pozdrowienia dla Friza
Każdy kto robi sukces, będzie jebany do spodu
Waszym dupą zaglądam se do każdego otworu
Jestem chyba dorosły, bo się nie boję potworów
Mam wyjebane ciężko co o mnie piszą na forum
Bo jestem tak odklejony, że świat chciałby mnie poskromić
Wrzucam to gówno dalej, by kiedyś podbijać Olis
Muszę zmienić meldunek, bo strasznie dojeżdża police
Mogą mnie kurwy ganiać, ale nigdy nie dogonić
[Refren]
Przez ten świat, się bać
Co w duszy gra
Przez ten świat, się bać
Przez ten świat, się bać
Co w duszy gra
Przez ten świat, się bać
[Zwrotka 2]
Skończyłem etap ćpania by w końcu banię otworzyć
Wszystko co straciłem, muszę odnowa zdobyć
Nie mogę się poddawać i znowu na szmaty porycz
Kiedyś płakałem w beton, a dziś płaczę na salony
Jestem szczery do bólu, co mnie boli to opowiem
Nie wiem co ma na celu zwalczanie tu ognia ogniem
Ona nie akceptuje, że mam taką profesję
Myśli, że raper w studiu wali proch i robi sextape
Moi ziomale tańczą, ja odpalam bonsai'a
Ci co nazwali pizdą mogą złapać mnie za jaja
Nie wpuszczę cię do składu bo tylko to moja wiara
To może cię poparzyć, ja dopiero się odpalam
Moje słowa to złoto, więc mi nie potrzebny kajdan
Chociaż w życiu porażki ciężkie tak miałem jak Najman
Każdy kto ranił moje serce, dla nich trzymam zemstę
Mamo Tato, pozdrawiam, patrzę z góry gdzie już jestem
[Refren]
Przez ten świat, się bać
Co w duszy gra
Przez ten świat, się bać
Przez ten świat, się bać
Co w duszy gra
Przez ten świat, się bać