[Zwrotka 1: Kaczka]
Zaczynam jak zawsze szukam bitu z fortepianem
Wychodzę za ramy, a dobry ze mnie obrazek
Żadna piosenka nie była z powodu potrzeby fanek
Wadliwe sposoby masz do używania zalet bb
Setki noży w plecy przyjmuję, a nie za karę
Nie będę ślepemu tłumaczył, bo mnie nie widzi, hehe
Ja - wzrok pogorszony przez wyszukiwanie
Godzinami typu co z komunii creative'y mi na max, max
Wypierdoli bass bass
Jak robię takie hity ból pakuje w backpack
Sory winetu, dzisiaj chyba muszę nagrać
Trapowy shit, żeby było troche funu funu
Lecę tu jak nascar, coś mi gada bastard
Jak robię takie hity ból pakuje w backpack
Sory winetu, dzisiaj chyba muszę nagrać
Trapowy shit, to nie drip, co ja robię tu dla funu
[Refren]
Funu funu na żywo gadu gadu mam
Czemu czemu, bo pojebany casual life
Hamuj hamuj, się nie produkuj, bo tеn vibe
Daje mi flow typu highest of thе high
Funu funu na żywo gadu gadu mam
Czemu czemu, bo pojebany casual life
Hamuj hamuj, się nie produkuj, bo ten vibe
Daje mi flow typu highest of the high
[Zwrotka 2: Alan]
Nie mówią trapstar, rzucają tu hajs nam
Wygina się dziwka, chciałaby dostać od paska
Sory winetu po chuju nie możesz mlaskać
Mamy wszystko czego pragnie w duszy twoja laska
Pojebana panna
Jointy, prochy zmieszane jak zaldiar
Wracaj do araba, na śniadanie wpada kasztan
I nie musze tego nagrać
Szmaty o mnie biją się, na ciebie mogą nasrać
Astral Buzza to na paska
Jak bijesz chuja nie ma opcji na wakacjach
Sory winetu, twój idol jebany kasztan
Na moje nic nie dosięga poziomu, wyjebię nasa