Fagata
WOW

[Zwrotka 1]
Szmata krzywo patrzy się, jak do klubu wbijam (Wow)
Ma minę co najmniej, jakbym ja miała jej typa (Co?)
Czy coś jej zrobiłam? To sobie nie przypominam (E, e)
Że mi patrzy na dupę, to przecież nie moja wina (Uh)
Chyba wam się w głowach pojebało do reszty (No właśnie)
Żeby grilla kupić, zamiast wybielić zęby (Haha)
Głowy macie puste, a na szyi diamenty (Hihi)
Możesz wydać bańkę, a i tak będziesz biedny

[Przedrefren]
Majtki wystają ze spodni (Uh-uh)
Chcesz beefu ze mną? — Zapomnij (Uh-uh)
Gadają o Fagacie (Uh-uh)
Liczą, że coś o nich wspomni (Uh-uh)
Ja mam w kurwę dripu (Uh-uh)
U nich nie ma nawet kropli (Uh-uh)
Wy tacy niby modni (Uh-uh)
Ale wygląd jak bezdomni (A!)

[Refren]
Wow, wow (Wow)
Te szmaty znowu są w szoku
Wchodzę ja, moja dupa XL size, size (Ej, ej)
Nie dotrzymasz mi kroku (Ej, ej)
Mam buty Chanel, ty — ujebany Vans, Vans (Aha, aha)
Te szmaty znowu mają problem (Ej, ej)
Wchodzę ja — ze mną cały mój skład, skład (Pow, pow)
Nie bierz tego do siebie (Pow, pow, pow, pow, pow, brra)
Przecież wiesz, że chodzi tylko o hajs, hajs
[Zwrotka 2]
Szmaty w swoich nutkach chcą się do mnie porównywać (Yeah)
Ja to nie Wojtek Gola, jestem bi — się nie ukrywam (Jeszcze ci mało?)
By życie miało smak — raz jest chłopak, raz — dziewczyna (Mwah)
To jest właśnie styl sexy cipki spod Konina (Haha)

[Przejście]
Dupa taka duża, że nie mieści mi się w spodnie (Aha)
Kieszenie pełne hajsu, aż się chodzi niewygodnie
Siadam mu na twarz, aż się nie skończy jemu oddech (Aha)
Liczę ciągle szmal, tak właśnie sobie robię dobrze

[Przedrefren]
Majtki wystają ze spodni (Uh-uh)
Chcesz beefu ze mną? — Zapomnij (Uh-uh)
Gadają o Fagacie (Uh-uh)
Liczą, że coś o nich wspomni (Uh-uh)
Ja mam w kurwę dripu (Uh-uh)
U nich nie ma nawet kropli (Uh-uh)
Wy tacy niby modni (Uh-uh)
Ale wygląd jak bezdomni (Brra)

[Refren]
Wow, wow (Wow)
Te szmaty znowu są w szoku
Wchodzę ja, moja dupa XL size, size (Ej, ej)
Nie dotrzymasz mi kroku (Ej, ej)
Mam buty Chanel, ty — ujebany Vans, Vans (Aha, aha)
Te szmaty znowu mają problem (Ej, ej)
Wchodzę ja — ze mną cały mój skład, skład (Pow, pow)
Nie bierz tego do siebie (Pow, pow, pow, pow, pow, brra)
Przecież wiesz, że chodzi tylko o hajs, hajs