Vladimir 518
Doceniaj wolność
[Verse 1: Rytmus]
[Verse 2: Jędker]
Kiedy wchodzisz w ciemny układ
Tylko dla szacunku ziomków
Pamiętaj, władza zawsze potrzebuje pionków
Doceniaj każdego bucha, każdy łyk wolności
Na ulicy podpucha, w imię sprawiedliwości?
Nie, za to jebanych statystyk, wiem, wiem
Każda chwila po za murem dla nas, jak szczere złoto
Wiesz po co to mówię? po to, i tylko po to
Byś omijał nieodpowiednie miejsca, i nie dobry czas
Byś pamiętał zawsze, wielka siła w nas
Do zobaczenia ziomuś jutro czy pojutrze
Nie wożę się, nie afiszuję, jestem tylko uczniem
Nie jestem typem z atlasu kryminalisty
Za to ziomka mojego nie okradałem nigdy
Możesz jechać dokąd chcesz, możesz robić co chcesz
Uwaga na zdradliwe kurwy, życie bierz pełną garścią
Pełnym haustem
[Verse 3: Wladimir]
[Outro: Jędker] (x2)
Konto mam czyste, zajebiście to mnie jara
Nie gadaj z kurwami psami - zasada stara
Gdy w witrynie znowu przemknie moja postać
Doceniaj wolność, nie potrafię jej oddać