Antologia Polskiego Rapu
Zipera - Patriota
Niejeden wróg chciał zniszczyć nasz naród
Niejeden oferował pomoc – zawiódł
Niejeden z nas ma dużo przeszkód, a idzie naprzód
By zaspokoić głód rodzin oraz bliskich osób
Niejeden na to już znalazł sposób, pytanie, jakim kosztem:
Spalonym mostem czy po prostu zimnym ostrzem
Wiem, do czego dążę, i tak dalej, póki nie spocznę
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni
O swojej ojczyźnie prosto z Polski.Zipera była najciekawszą mieszanką stylów, która wytworzyła się wewnątrz ZIP Składu chaotyczny, mroczny Fu, intensywny, wybijający się samą barwą głosu, zawsze zdolny zaskoczyć nieszablonowym skojarzeniem Koras, a do tego pieczołowicie nawarstwiający rymy, racjonalny Pono – z taką ekipą można ciekawie wypowiedzieć się na każdy temat nie dziwi zatem fakt, że Zipera ma w dorobku hardcore’owe historie pod napięciem
I odezwy motywacyjne, przebojowy numer traktujący o zwalnianiu obrotów przy używkach czy specyficzne braggadocio. Kawałek patriotyczny też wyszedł jej ładnie, imponując wyważeniem treści między akademią a czymś od siebie, tym, co powiedzieć należało
A tym, na co miało się ochotę. Tam, gdzie w smutek smyczków wkrada się brzmienie akustycznej gitary, trzech raperów położyło zwrotki, których nie musieliśmy się wstydzić ani na antenie radiowej Trójki, ani podczas gdańskiego koncertu z okazji 25. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych. „Patriota” funkcjonuje jako przykład patriotyzmu wynikającego z przywiązania do kraju, nie zaś rosnącego pośród frustracji w kontrze do konkretnych ugrupowań politycznych czy Unii Europejskiej