Antologia Polskiego Rapu
Kaliber 44 - Film
Oto ma wycieczka, N-P. do wewnątrz pudełeczka.
Zagłębiam się w struktury budowli z tektury.
Wtem kontemplacji mej procesy
zakłócają zewnętrzne ekscesy pojazdem,
który zawraca koło głowy.
Jego kolorowy, to mój głowy,
a głowy mój to kolorowy jego
głowy koło zawraca, stój! Daj spokój,
myślenia toku nie prowokuj.
Jeden moment, długa chwila,
coś mnie tu gila i łaskocze.
Oto ma wycieczka do wesołego miasteczka,
za rogiem czeka na mnie śmiechu beczka.Kilkanaście miesięcy po wielkim sukcesie debiutanckiej płyty „Księga tajemnicza. Prolog”, z której pochodzi „Plus i minus”, Kaliber 44 był zespołem podzielonym, gdyż narastał w nim konflikt pomiędzy Magikiem a dAbem i Joką. Cóż z tego, skoro i tak udała mu się bardzo rzadka w muzyce sztuka – nie padł ofiarą tzw. syndromu drugiej płyty. Trio postanowiło odejść od mrocznej, psychodelicznej twórczości, rodzimej wariacji w temacie horrorcore’u, a postawiło w większym stopniu na zabawę słowem. Chociaż, zdaniem części odbiorców preferujących rap z przekazem, Kaliber 44 nagrywał rymy dla rymów, nie sposób grupie odmówić arcyciekawych wycieczek rytmicznych, abstrakcyjnych metafor i wyśmienitego ucha do podkładów, stanowiących idealne tło dla wysublimowanych lingwistycznych zabaw trzech bardzo różnych i dlatego świetnie uzupełniających się raperów. Popularność zespołu wykraczała wówczas daleko poza hiphopowe podwórko. „Film” trafiał do akademików i do socjety, był również puszczany w rozgłośniach radiowych nastawionych na bardziej popowe, komercyjne brzmienia, m.in. RMF FM.