[Tekst piosenki "Himalaje"]
[Zwrotka 1]
Pływałem, mordo, jachtem, a nadal wole kajak
Wyjeżdżam se na działkę, bo wole to niż haja
A robię większe liczby niż Doda i Kayah
Kajdan na szyi błyszczy się jak zęby masaja
[Refren]
Do tej pory nie wiem czy to nagroda czy kara
Bo teraz mogę spaść z wysoka tak jak Bryant
Im wyżej tym zimniej, czuje się jak w Himalajach
Uwal się na pizdę, będziesz patrzeć jak zarabiam
I nie chce z wami featów, nie pozdrawiam
Ciągle jest zabawa, to nie jebany karnawał
Mój skład to Get Money, moje miasto Warszawa
I ciągle większe diety, robię masę do maja
[Zwrotka 2]
U twojej suchy las jak koło Poznania
Zdzira otwiera pysk - ja pluję tak jak lama
Lubię dziewczyny z dobrych domów - tak jak Lana
Co trzymają głowę w książkach tyle samo co przy jajach
A ona robi dobry obiad, potem dobra gała
Nie przestraszy cham rozbujany jak hamak
Ciągle robię swoje, czas szybko spierdala
Pieniądze są moje, możecie wypierdalać
Tylko większe pieniądze i znowu większa skala
Serce zimne jak lód i twarde jak skała
Bo jak żyłem jak żul nikt nie chciał pomagać
To że żyję to cud - ręce składam
To było piękne miejsce, ale brudne jak Kalkuta
I znudziło mi się, mordo, chodzenie w brudnych butach
Z odpierdalania ciągle został tylko orangutan
Teraz robię pieniądze, ale ciągle się wygłupiam
[Bridge]
Ona to robi dobrze, a ty wiesz o co kaman
Olek robi bity jak z Komodo waran
Znowu robimy hity, mordo, tak jak Najak
Bo to jest, kurwa, powódź, a nie jedna fala
[Refren]
Do tej pory nie wiem czy to nagroda czy kara
Bo teraz mogę spaść z wysoka tak jak Bryant
Im wyżej tym zimniej, czuje się jak w Himalajach
Uwal się na pizdę, będziesz patrzeć jak zarabiam
I nie chcę z wami featów, nie pozdrawiam
Ciągle jest zabawa, to nie jebany karnawał
Mój skład to Get Money, moje miasto Warszawa
I ciągle większe diety, robię masę do maja