[Zwrotka 1]
Zniszczyło nas twoje ego
Ładniej ci było bez niego
Chyba miałeś słaby wzrok, nic nie szkodzi
Może cię kiedyś w końcu olśni
Gdybyś powiedział wprost, byłoby dużo prościej
Zmieniłbyś wszystko o te sto osiemdziesiąt stopni
To był za długi rajd, zmęczyłam się jak diabli
A miałeś tylko w te, w te jedne oczy patrzeć
[Refren]
Nic nie szkodzi
Już nie szkodzi
Mi nie szkodzi
Już nie szkodzi
[Zwrotka 2]
Trzymałeś mnie całkiem długo
Robiąc uniki, balansując
Już wiem, kim jesteś, gdy nikt nie patrzy
I co schowałeś przed tym światem
[Refren]
Nic nie szkodzi
Już nie szkodzi
Może cię kiedyś w końcu olśni
[Bridge]
I czasem zerkam sobie na naszą wersję demo
Byliśmy tacy zgrani, po prostu miód i mleko
Dziś jestem dużo dalej i coraz mniej nas lubię
Jakoś inaczej działa, ty mówisz witaj w klubie
(Już nie szkodzi)
(Już nie szkodzi)