Paktofonika
Gdy jestem przy mikrofonie
[Intro: Fokus]
Check this out
[Zwrotka: Fokus]
Check this outuj to i posłuchaj FKS-a
Stale walę rymy na miarę Księgi Guinnessa
Patrz, choć pusta kiesa, liryczny desant ślę jak SMS-a
Niejeden interesant odpada wtedy, kiedy gad gada
Wiem, że mówisz kumplom, że to przesada, jak ten gość składa
Ja nadal z liściem we fladze tak jak ma Kanada
Patrz, to się ciągnie jak Illiada
Żaden fajans nie ma szans, kiedy w trans wpada F-O-K
No kto przyjedzie i zbada akcje na blokach, co? Odpal socjologiczny nokaut
Czterdzieści osiem metrów kwadratowych lokal
Ja w nim jawnie patrzę memu miastu w oczy
Jak skarabeusz każdy swoje gówno toczy
Jak sokół patrzę, kto komu do gardła skoczy
Jak pies, wiesz jak jest, więc niech cię nie zaskoczy twój człowiek
Niе patrz spod zaciśniętych powiek
Nie wierz w nic cokolwiеk ten człowiek ci powie
Jak obiekt do zestrzelenia na polu rażenia
Rakiet ziemia-ziemia, nie masz już nic do stracenia
[Outro: Fokus i Magik]
To był tekst
To był tekst ehehe
Ja też chce zaśpiewać ten mój nowy...
Ale kawałek bo mam tylko kawałek
Mam go na kartce
Weź mój plecak
OoOOoo Jezusie
Gdzie to jest kurwa...
Ja go gdzieś przepisywałem, kurwa...
Ej tam leży kartka chyba koło twojego krzesełka zobacz czy tam nie leży nie?
Taka z mojego zeszytu nie?
Nie ma nic więcej?
Nie ma nic więcej
Chujowo, zgubiłem kartkę, na której pisałem ten tekst
Przepraszam
To leci od początku czy jak czy to już koniec?
Hehehe