Tede
Wolę Się Nastukać
[Intro: DJ Buhh]
Pamiętasz? Haha
Hałas!

[Refren: Włodi]
Ja wolę się nastukać, znaleźć się na wyżynie
Ty wiesz, o czym mówię, słowo za słowem płynie
Ja wolę się nastukać, znaleźć się na wyżynie
Ty wiesz, o czym mówię, słowo za słowem płynie
Ja wolę się nastukać, znaleźć się na wyżynie
Ty wiesz, o czym mówię, słowo za słowem płynie
Ja wolę się nastukać, znaleźć się na wyżynie
Ty wiesz, o czym mówię, słowo za słowem płynie

[Zwrotka: Tede]
Dobra, nie ma bum bęc trata-tata
Tylko... tak płonie fata
Tede, zapraszam cię do mego świata
Możesz tutaj wpaść, jeśli masz bata
Bo nieważna data, palę codziennie
Jestem gdzie indziej, THC we mnie
Zielona moc (Ultra przyjemnie)
Zawsze coś jest i zawsze coś ściemnię
Nabita fifka, zielona rozgrywka
Liga blantowców, kilku sportowców
Dużo towcu i jeszcze więcej
Blanty kręcę, po to mam ręce
Blantoholik, poza tym MC
I znowu kręcę kolejny blant
H do H do H reprezentant
Teraz tu, a jutro tam
Pytasz o blanty, ja blanty mam
I zawsze z kumplami w zielone gram
Nie sam (Ha! Numer Raz zawsze spoko)
Dym z blala-lala wciągam głęboko
Katama, Polum, Fata, Maroko to hasła
Pilnuj, by fifka nie zgasła
... (Może byś nie kasłał!)
Tede przeprasza, to od tego hasza
Szaleję na gwizdku, a blant się dogasza
(Gaśnie!) Tede kończy właśnie
[Outro: DJ Buhh]
[?]
A pamiętasz ten początek kawałka?