​Gibbs
Nie Chcę Więcej
[Tekst piosenki "Nie Chcę Więcej"]

[Zwrotka 1]
A ja nie chcę więcej nowych ludzi
Żaden stoper nie przywróci tamtych dni
Nie chcę więcej być naiwny, gdy ktoś za plecami kpi
Przecinam serca, wersy tak bolesne są jak OIOM
Choć nie jestem kardiologiem, na otwartą ranę solą
Czuję ból, chodzę w koło kręcąc się we własnej osi
Wchodzę w tłum, niedopasowany chyba od narodzin
Jakbym mógł, to przewidziałbym by więcej już nie znosić pustych słów
Pustych ludzi, którzy wnieśli tylko ból
Oni są tylko na chwilę
Traktuję was jak lekcję
Nie chcę widzieć ich więcej
Zamroziliście mi serce
Więc stoję, patrzę jak Cerber
I w studiu czekam na 6 zer
Nie wciągam prochów jak Zelmer
Dawno nie cierpię jak Werter

[Refren]
Niе wiem, co jest, kurwa, z tym popierdolonym światеm
Czy popierdoliło świat, czy to ja jestem wariatem?
Nie wiem, czym się różni bycie dziś dobrym chłopakiem
Więc się staram zostać unikatem pośród starych szmat
[Zwrotka 2]
Jebać Twój clickbait to street life
Jak street fight jest midnight
Jak piszę masz klisze, bo życie to bitwa
Piekło mamy na ziemi, niestety tworzymy je my
Dlatego lepiej sortować ludzi, przez których my tracimy łzy
Tracimy sny, tracimy czas, no i po stokroć tony empatii
Za każdą kurwę, której pomogłem, potem olała mnie jak byłem na dnie (Jebać)
Już nie patrzę tak różowo na świat
To przez zawody, które pozżerały przyjaźń jak rak
Zaufać komuś w 100% dziś to jebany fart
Upadki, wzloty i krzyki, jakby to był lunapark, dziwko
Czasem jest sporo agresji
Rap to forma ekspresji uczuć, każdy prawdziwy MC
Musi umieć wychodzić z presji
Nawet tłum nie usunie mnie stąd
Całe życie zapierdalam pod prąd