[Refren]
Po prostu śpij kochanie, śpij kochanie, nocą oczy zmruż
Jak mam żyć mój panie, w kwarantannie, nad ulicą kurz
Nie zmieni krzyk wołanie, milion ludzi, w każdym mieście tłum
Daję wam tylko wiarę, parę dobrych słów
[Zwrotka 1]
Wyjdź za drzwi, wyjdź ze szkieł, szklanych domów, słupków zer
W tych szalonych czasach, gdy mijamy w maskach własny cień
Obywatel jest jak cel, napuszczają nas na siebie
Czy nie widzisz tego, brat, jak elita niszczy ziemię?
Popatrz za siebie, widzisz jak toniemy w gniewie?
Nie szanują nic, gdzie nasz obiecany eden
Manipulują świat, jakby układali cement
Podziałka w bogactwo i biedę
Jeszcze nie wiesz, chodzi o sos, zawsze tu chodzi o sos
O władzę, co daje im moc, jak dawniej tak dzisiaj co rok
Od wieków nie zmienił się myślenia tok
Nobody wanna be broke, dlatego rymami walę jak glock
Shot dla moich mord, dla wszystkich, co walczą o rodzinny dom
[Refren]
Po prostu śpij kochanie, śpij kochanie, nocą oczy zmruż
Jak mam żyć mój panie, w kwarantannie, nad ulicą kurz
Nie zmieni krzyk wołanie, milion ludzi, w każdym mieście tłum
Daję wam tylko wiarę, parę dobrych słów
Po prostu śpij kochanie, śpij kochanie, nocą oczy zmruż
Jak mam żyć mój panie, w kwarantannie, nad ulicą kurz
Nie zmieni krzyk wołanie, milion ludzi, w każdym mieście tłum
Daję wam tylko wiarę, parę dobrych słów
[Zwrotka 2]
Po to artyści dostali muzykę, by powiedzieć głośno, to co w kuluarach
Na ustach mam wypisaną wolność, nawet jak przyjdą i zniknę w kajdanach
Jebany zamach, świat ogłupiony jest jak w Kardiashianach, dzieciaki proszą o xanax
Za to co mówią Ci media publiczne, nalezałoby wrzucić granat w TV
Ludzie są tak obrzydliwi, że jedynie co mogą pokazać - siebie Dlatego nie bujam się z nimi, na wspólnych foteczkach, już wolę być cieniem
Szczerze, boli mnie chciwość, ilu z was zerka ciut dalej niż czubek nosa?
Pustka, nie czułość, dopóki pod gardłem nie zjawi się błyszcząca kosa
Nie strugam bosa, nie strugam życia na pokaz, bo jest to zwyczajnie żałosne
Odkąd rozwija się nam technologia, to nie wiem, czy to co widzimy, to postęp
Dostaliśmy dostęp, świat wirtualny pozjadał realny, incepcja jest blisko, gdy człowiek jest zdalny
Lecz mało kto widzi, choć patrzy, nie dają Oskarów, lecz światło - teatrzyk
[Refren]
Po prostu śpij kochanie, śpij kochanie, nocą oczy zmruż
Jak mam żyć mój panie, w kwarantannie, nad ulicą kurz
Nie zmieni krzyk wołanie, milion ludzi, w każdym mieście tłum
Daję wam tylko wiarę, parę dobrych słów
Po prostu śpij kochanie, śpij kochanie, nocą oczy zmruż
Jak mam żyć mój panie, w kwarantannie, nad ulicą kurz
Nie zmieni krzyk wołanie, milion ludzi, w każdym mieście tłum
Daję wam tylko wiarę, parę dobrych słów