[Tekst piosenki "Antidotum"]
[Intro]
Szukam antidotum wciąż na tą jedną z wielu klątw
Którymi obdarzył los mnie, kiedy świata miałem dość
Szukam antidotum wciąż na tą jedną z wielu klątw
Którymi obdarzył los mnie, kiedy świata miałem dość
[Zwrotka 1]
Na fali dopamin zbyt długo już
Układ limbiczny medali mi wysłał w bród
Trudno zostać z myślami, gdy czujesz ból
Najłatwiej żyć tu bez zmiany, wplątany w łapacz snów
Znam każdą chwilę jak wieczność
Czuję ten żar, jakbym w sobie miał piekło
Nie chcę nowych ran, choć je zrobię na pewno
Co poskromi strach, powiedz, po co mam sięgnąć?
[Przejście]
Już wszystko mi jedno, od kiedy codzienność to mrok
I chciałbym oddać wszystko za światło
Każdy bodziec z zewnątrz, więc samotność ze mną krok w krok
Gdzie mogę znaleźć na to lekarstwo?
[Refren]
Szukam antidotum wciąż na tą jedną z wielu klątw
Którymi obdarzył los mnie, kiedy świata miałem dość
Szukam antidotum wciąż na tą jedną z wielu klątw
Którymi obdarzył los mnie, kiedy świata miałem dość
[Zwrotka 2]
"Trucizna może być lеkarstwem" - mówili, lecz
Dobranie dawki tutaj często niе idzie z planem
Musisz uważać na życia test
Nauczycielem dla nas to, co zostawia ranę
Zanim porzucę wszystko, co złe
Chcę antidotum mieć na codzienność
Na każdą wadę dobierz mi lek
Co będzie nim - Twoje ciepło czy bankroll?
[Przejście]
Już wszystko mi jedno, od kiedy codzienność to mrok
I chciałbym oddać wszystko za światło
Każdy bodziec z zewnątrz, więc samotność ze mną krok w krok
Gdzie mogę znaleźć na to lekarstwo?
[Refren]
Szukam antidotum wciąż na tą jedną z wielu klątw
Którymi obdarzył los mnie, kiedy świata miałem dość
Szukam antidotum wciąż na tą jedną z wielu klątw
Którymi obdarzył los mnie, kiedy świata miałem dość