[Intro: Wac Toja]
Tak, jestem na tak, tak...
[Zwrotka 1: Wac Toja]
Nie mam czasu dla dupek, wybieram muzę
Głowa w kapturze, obie dłonie na jej dupie
Może to głupie, gubię głowę i lecę
Ja już tak muszę, pozbyłem złudzeń z siebie
Strzelam fleszem na najlepsze chwile w lecie
Chcesz, to ci kupię, ale nie oddam siebie
Słowa zatrute, w sercu dziury i przeciek
Kapie na buty mi krew, nie patrz za siebie
I chodzę w lesie na boso, latam na bojo
I płonie lolo i w grupie i płonie solo
Strzelam szampanem i celebruję z załogą
Patrze na fale, słońce zachodzi za wodą
Jestem szalony, oddałem się cały słowom
"Livin’ la vida loca" - pierdolona młodość
Śmieję szeroko, bo nie będę żył wiecznie
Nie ufaj pozorom, to wszystko jest bezpieczne
[Refren: Kizo]
Jestem na tak i nie mów mi jak
Kolekcjonować chwile, przy czym zarobić hajs
Wskocz do jacuzzi, mała
Daj mi tam buzi, mała
Pod poduszką UZI - zabijam złe sny
Jestem na tak i nie mów mi jak
Kolekcjonować chwile, przy czym zarobić hajs
Wskocz do jacuzzi, mała
Daj mi tam buzi, mała
Pod poduszką UZI - zabijam złe sny
[Zwrotka 2: Wac Toja]
Łączy miłość i przyjaźń
I to do dna wypijam
Nie wiem jak to nazywam
W DNA mam ten klimat
Jej bliskość jest czuła, jej usta i uda
Jej buźka i dupa, ją w kwiatuszkach otulać
To jest słodkie, jak słychać
To jest słodkie, jak widać
To jest słodkie, to czuć, czuć czuć ,się rozpływa
[Refren: Kizo]
Jestem na tak i nie mów mi jak
Kolekcjonować chwile przy czym zarobić hajs
Wskocz do jacuzzi, mała
Daj mi tam buzi, mała
Pod poduszką UZI - zabijam złe sny
Jestem na tak i nie mów mi jak
Kolekcjonować chwile przy czym zarobić hajs
Wskocz do jacuzzi, mała
Daj mi tam buzi, mała
Pod poduszką UZI - zabijam złe sny
[Outro: Kizo]
Zabijam złe sny...
Zabijam złe sny...
Zabijam złe sny...
Zabijam złe sny...
Zabijam złe sny...
Zabijam złe sny...