[Zwrotka 1]
Idę Mazowiecką, suko to nie Venice
Na zakupach w lumpie dostałem DM'ik
"Pierdol się bananie", uhh that's so heavy
Muszę wracać już na chatę zjeść śniadanie i się przemyć
Nie widzę w sobie inspiracji, ale ktoś widzi
Jak się pokazałem nagle dla mnie są mili
Jak się okazało mili, ale też mało prawdziwi
Focus on my way, może jeszcze kiedyś potańczymy
Ale na moim koncercie
Jak zapełnię Torwar no to coś mi chyba jebnie
Kiedyś chciałem mieć Merola jak jakiś biznesmen
Teraz moje szczęście znajdziesz w muzie, lecz niе w Esce

[Refren]
To mój, to mój, to mój, to mój, to mój hustlin
Nie pytałem dużo, bo widziałеm to od razu
To mój, to mój, to mój, to mój, to mój hustlin
Siedzę w studiu, jestem chłopakiem z plakatu
To mój, to mój, to mój, to mój, to mój hustlin
Nie pytałem dużo, bo widziałem to od razu
To mój, to mój, to mój, to mój, to mój hustlin
W sercu miałem lód, teraz erupcję wulkanu mam

[Zwrotka 2]
Zaczynam karierę jakbym właśnie kupił Fifę
Nie liczę już na ludzi, bo się raczej znów przeliczę
Myślisz, że liczę na siano kiedy tekst piszę
Co ty mi pierdolisz, ja chcę być na OLISie
I nagrać kilka hitów więcej
Niż raperzy, którzy w głowie mają tylko 6 zer, a ja chciałbym na swoje wyjść
Kiedyś miałeś 5 Eryków w jednym tekście i to wcale nie pomaga, aby sobą być
[Bridge]
Cały czas się uczę i uciekam stąd
To bardzo zaginiony ląd
I może kiedyś Ciebie znajdę
I może kiedyś popłyniemy tam, gdzie
Wiatr nam siły będzie dawał w żagle
A nie sypał piachem w twarze nasze
To mój plan
To mój, to mój, to mój plan

[Refren]
To mój, to mój, to mój, to mój, to mój hustlin
Nie pytałem dużo, bo widziałem to od razu
To mój, to mój, to mój, to mój, to mój hustlin
Siedzę w studiu, jestem chłopakiem z plakatu
To mój, to mój, to mój, to mój, to mój hustlin
Nie pytałem dużo, bo widziałem to od razu
To mój, to mój, to mój, to mój, to mój hustlin
W sercu miałem lód, teraz erupcję wulkanu mam