JBL 420
[Sinus ]
Let's go, membrane zginam jak playdough
Plaga,sam wpinam je-jackpot
Znowu mam zmęczone oczy, me powieki nisko jak 808
Na pętli, JBL GO no to lećmy
Niebieskie płuca nie zęby, ej
Scolopendra się tu chyba nie zmieści
Jest klawo,wchodzę w to jak wtyczka w gniazdko, no trouble
Ja na to jak na lato, bo płynie mi kablami trap
Tu wszyscy to gonią jak w miami vice (c'mon,c'mon)
Plaga witam,znam izolacje świat mimo to zwarcia mi dał
Łeb mi paruje jak JBL, parno w pokoju zaś mam, to nie party boost
I to nie party hard, te rymy wlazły w mózg i je wyżarły wam
(mimo że to przejebany trap) to scolopendra na twoim JBL ej
Świeży wave mieli łeb, daj więcej volume, dawaj jazz

[omi-refren]
JBL codziennie odpalam reaper, JBL scolopеndra nowy speaker
JBL chuj w to co tam paplasz typie, tym jеbie na tej scenie a nie grywamy na stypie. 2x

[tomcio]
Czuje się jak JBL, a nie J.K. Rowling, znowu pies zerka mi do spodni
Omi aka 3 6 kompletny zawodnik, twój gank pali wrote to jest hot wheels, twój ziom wali oksy a jest niewidoczny 2V,charge 3, każdy
Może się podłączyć, własny, wasz styl to zero świerzości
Bitch please to nie og's
[kicu]
Łącze zwrotki jak telefon z JBL, trap gada jak talking ben
Jebany bluetooth we mnie jak gen, ziomal mi po tym jak kabelek jack
Tyle że to nie spadło, nie smyram mainu nie jesteśmy parą
Podziemie wyżej niż all in to pewne,wpierdole idoli a potem bekne

[std]
Mp3 albo waveki co dawaj bit, przepływa parę stów masz parę suk
Ale chyba gadasz o psach pod twoim domem kiedy się rozjebałeś na dwóch
Scena to marsjanki złamane na pół, scolopendra to koda,kopie na full
Znowu mam mood,odpalam JBL po czym rzucam go w tłum
Trzy pasy jak fifi, mój ziomal z innej ligi lata wyżej niż pociski
Fatapon jak zmieniam licznik, praga to jebany dystrykt
Na free to nagrywam pizdy, scolopendra was na wizji, ma
Nie dogram do ciebie bo jestem busy

[omi-refren]
JBL codziennie odpalam reaper, JBL scolopendra nowy speaker
JBL chuj w to co tam paplasz typie, tym jebie na tej scenie a nie grywamy na stypie. 2x

[?]
808 dziś palimy drumy, a moja gra dalej bo dużo wydałem
JBL power, inne ssą pałe,rzucamy z ziomami miasto na mapę
Scolopendra wave-nieoszlifowany diament
To co na mym karku to nie choinka na gwiazdkę, czaj to
Szastam to siano na lewo i prawo i to only banknot na JBL-ka
Szanuje chase-a, wchodze do media, ma mnie na siema każda kasjerka
Nie nosze air max, sama wysyłka to wina skręta, słaba bateria
A i tak volume na full podkręcam, potem otwieram champagne
Soundbar ponad przez przester, do świtu kręcę tę fiestę
Powieki już lekko ciężkie, scolop to wpierdala kęsem,raz
Dzownią i dzownią bo koncert gram, na mieście mówią że niezły lans
(ty nie rozjebiesz?) nie ma szans
(?)
Muza nas łączy jak bluetooth, ma to nakurwiać na full'u
Nie tykaj głośnika, nie pytaj co słychać, wiadomo że nas
Jak wykurwia z butów
Ciebie nie sprawdzam, za dużo spraw mam, jestem zajęty scrolluje instagram, jak już nas słuchasz to daj znać, jak z nami jesteś to zatańcz
5 głów, 5 flow, to ma jebnięcie jak get low
Patrzę się ciężko na kolejny cel bo idzie do przodu jak kiedyś nie szło
Głowa na karku, chodź patrzę na szczyt
To długa droga i nie ma tam wind, pełno jest min
Zagrajmy w sapera, dobrze nam idzie wraca kolejna chorągiewa
Tylko poczekaj, daj tylko czas, ładuje się jak JBL charge
Gdy dojdzie do full to wyjebie w chuj i cały ten kraj będzie znał nas
Scolo, scolo, scolo, scolo, scolo, scolopendra
Scolo, scolo, scolo, scolo, scolopendra kurwo