Zero
OSKAR (NOMAD)

Byłem ciekawy...
Ej - nie no byłem ciekaw
Ale dla innych coś jakby od zawsze ciekawy też
Nie wierzysz to popatrz na przebieg choroby
Kartoteka zapiera dech
Historie jak proszki te których nie bierzesz
A i tak Ci wejdą jak nawyki w krew, bo "wyprane w NASCAR"
Takiego hasła się nie powstydzi peleton reklamy
Podwójny agent jak Aleister w Thule
Sam wybiorę którzy Sebotendorfami
Znowu jak Nomad na wydmach Sahary
A tam wszyscy święci nad Tebaidami
I lewitujemy do piątej nad ranem
I suszy i parzy i piecze i pali
- Prawiе jak promieniotwórcze odpady
Nam drogi głowami wybrukował diabeł
I prostuję szlaki, na taką paradę-
Znasz litеry, znaki, symbole, pentakle-
A tylko pierdolisz i marnujesz talent
Wiem Tora i Tarot to żaden przypadek - żaden
Podobnie jak to, że się tutaj znalazłem - co? (co?)

[Bridge]
Kochasz mój kłopotliwy dar
Długiej podróży bez powrotu
Sięgam daleko poza pakt
Dłonią kreśląc Tohu wa bohu
Znowu wyświetlam historię na pustych ścianach pokoju
Całość domykam pod okiem - paraliżuje jak opium
Ciągle wychodzisz i wracasz exilium rahab exodus
Słowem Nomada - samsara - gdy mówię: tohu wa bohu
Znowu wyświetlam (na pustych ścianach pokoju)
Całość domykam (paraliżuje jak opium)
Ciągle wychodzisz (exilium rahab exodus)
Słowem Nomada (gdy mówię: tohu wa bohu)
Wtyki, anteny, monterzy, kontakty
Promień jak VALIS Ci wchodzi do czaszki
Tyle zostało nam z bożych inwazji
Idea kamery co przenika ściany
Jak żółwie z Durango chowani na strachu
Na stresie, na poczuciu inwigilacji
Skaczemy z dachu, kto dalej, kto lepiej
Po więcej na zachód, to trzeba zobaczyć
Oczy zamknięte masz albo nie czaisz
Uszy masz słuchaj bo to już nie bajki
Poważne plany w nad-realizacji
Ty i te Twoje pytania nieważne
Ja będę panem tej jebanej akcji
Ja doprowadzę to do kulminacji
Z Bogiem założę się, że nie dasz rady
Z Rzymianami rzucimy losy o szaty
Mów mi Strange Luther King, miałem sen jak skurwysyn
Oskar, Hermes i Slim - gniazda pszczół w CCTV
Równe bicie głową w mur - zwiedzam piec razem z nimi
Wpadam na bucha do nocy - ryję tunele i łby im

Gdyby nie Ty Bill
Może... miałbym wyniki
Zdejmował z głów aureole
Wciągał w ciemne doliny...