Kukon
EASY BABY

Pochodzę z domu, który nauczył mnie wierzyć w coś
Który nauczył mnie czuć, przekuć te uczucia w moc
Przyznać się gdy robię błąd, nie bać się gdy zacznie wiać
Atakować gdy jest cel, kochać cię każdego dnia
Czas to najcenniejsze co mogę ci podarować wciąż
Niewiele zamkniętych drzwi, nie gra żadnej roli sos
Czego jeszcze braknie mi, aby się znów dobrze czuć
Tylko twoich ust, weź to easy baby
Skąd takie myśli biorą się w tej pięknej głowie, powiedz
Mamy problemy, których nie zrozumie prosty człowiek
Całe to bagno wraca, gdy próbujesz zasnąć
Pamiętaj jestem obok, zgaszę światło

[Refren]
Po prostu nie martw się, ja to wszystko ogarnę, mamy na to patent
Po prostu nie martw się, wszystko jest idеalnie i z nikim nie walczę
Po prostu nie martw się, ja to wszystko ogarnę, mamy na to patеnt
Po prostu nie martw się, wszystko jest idealnie i z nikim nie walczę

Złota jesień, mercedesem przez różowy zachód
Tumblr'owe wspomnienia, milion fotek z dachów
Mamy trochę lat już więcej, lecz to nadal piękne
Spędziliśmy lato w mieście, było całkiem nieźle
Czego więcej chcieć? Czego życzysz mi?
Co może zdobyć jeszcze taki gość jak ja?
Samych dobrych dni, same słodkie sny, których nie mogę ci obiecać
Ciągle siedzi we mnie bunt i muszę się o nich troszczyć
Na razie nie widzę opcji aby jakoś z tego wyjść
Nawet gdy wybucha mózg od przytłaczających rozkmin
To biorę je do siebie, śpij spokojnie
[Refren]
Po prostu nie martw się, ja to wszystko ogarnę, mamy na to patent
Po prostu nie martw się, wszystko jest idealnie i z nikim nie walczę
Po prostu nie martw się, ja to wszystko ogarnę, mamy na to patent
Po prostu nie martw się, wszystko jest idealnie i z nikim nie walczę