[Zwrotka 1]
Dwa sierpnie temu
Powiedziałam prawdę, och, ale nie spodobała ci się, poszedłeś do domu
Jesteś w swoim Benzie, ja jestem przy bramie
Teraz idziesz sam
Oczaruj wszystkich ludzi, dla których trenujesz, chcesz dobrze, ale mierzysz nisko
I ujawnię to, jakby mi płacono

[Refren]
Tak po prostu wygląda życie
Lubię zatrzaskiwać drzwi
Zaufaj mi, wiem, że zawsze chodzi o mnie
Kocham cię, przepraszam

[Zwrotka 2]
Za dwa lata od teraz
Będziemy rozmawiać, ale nie za często, teraz jest między nami w porządku
Ja będę na łódce, ty w samolocie lecąc gdzieś, ja też
I napiję się
Tęsknie wychylę się przez okno i będę oglądać zachód słońca nad jеziorem
Może nie wydajе się to realne, ale jest w porządku, mm

[Refren]
Bo tak po prostu wygląda życie
Wykorzystuję swoje szczęście, to widać
Wdzięczna, że nie wysyłasz kogoś, żeby mnie zabił
Kocham cię, przepraszam
[Bridge]
Byłeś najlepszy, ale byłeś najgorszy
Choć to brzmi głupio, to ja pierwsza cię pokochałam
Byłam kutasem, jest jak jest
Nawyk żeby przełamywać odwieczną klątwę
Zwykle uśmiecham się, gdy jest mi smutno
Patrzę na awarię, to naprawdę działa
Zadośćuczynienie, to gówno nigdy się nie kończy
Znowu się mylę, znowu się mylę

[Refren]
Tak toczy się życie
Przejażdżka naszą drogą
Wciśnij klakson, żeby udowodnić, że mnie to prześladuje
(Znowu się mylę, znowu się mylę)
Kocham cię, przepraszam
Tak toczy się życie
(Byłeś najlepszy, ale byłeś najgorszy)
(Choć to brzmi głupio, to ja pierwsza cię pokochałam)
Chcę mówić szyfrem
(Byłam kutasem, jest jak jest)
(Nawyk żeby przełamywać odwieczną klątwę)
Mam nadzieję, że tak się nie stanie, nie skupię tego tylko na sobie
(Zwykle uśmiecham się, gdy jest mi smutno)
(Patrzę na awarię, to naprawdę działa)
Kocham cię, przepraszam