[Refren /x2]
Krół gimbusów musi być spizgany
I z gołymi pizdami na klipie
I z 5 gramami bo to takie hip-hopowe
I z airmaxami, z new erą na głowie
[Zwrotka 1]
Patrzy szerzej, patrzy szczerzej, patrzy głębiej
Otwieram się na to w co wierze
Sam oceniam co jest czarne a co białe
Chroń mnie panie przed Szatanem. Amen
Mam wolną wolę
Wiem,wiem,wiem łatwiej byłoby jej nie mieć
Bo nieraz staczam się ziomeczku i tu usprawiedliwienia nie ma
Z dala od psychodelików swoje życie doceniaj
Lubię tak jak teraz lecieć w swoim tempie
Bez ciśnienie choć ono rośnie we mnie nie raz
Lecę tam gdzie niesie mnie wena
Ostatnią rzeczą którą szukam w tekście to temat
Co czujesz gdy nie masz dostępu do neta?
Ten bogaty ten biedny a kto ma bliżej do nieba?
Nie jestem jak ten Dedal raczej jak Ikar mordo
Ale nie wyjebie bo mnie kocha słonko
[Refren /x2]
Krół gimbusów musi być spizgany
I z gołymi pizdami na klipie
I z 5 gramami bo to takie hip-hopowe
I z airmaxami, z new erą na głowie
[Zwrotka 2]
W szale płyną tracki znów
Gdy miałem baki w bród szedłem jak Lucky Luke
Luźny, zmęczony szkoda że nie taki sprytny
Włażę ci w głowę jakbym miał wytrych do niej
A tu tylko ja na mikrofonie
Były król gimbazy co nadal siedzi na tronie
Arab: legenda jak kłopoty, dawaj robimy foty
Jestem królem nie zapominaj o tym
Proszę, proszę