Arab (PL)
W porządku
[Intro}
Gdzie moja inspiracja?
Jakby nieco wyblakła
Każdy ma swoją rację
Każdy ponad kimś, w swoim świetle prawdy
Może to początek końca?
A może koniec początku?
Może to nowy rozdział?
Może potrzebuje bodźca?
A może wszystko w porządku?

[Verse 1]
Ubóstwiam cię
Uzdrów mnie jak Dende
Odbierz co złe, a daj mi to co piękne
Rozwiej tą mgłę i te chmury tak ciemne
Unieś do góry, wyciągnij dobro ze mnie

Mijam te ryje nadęte
Co nawet w pysk nie dałbyś im na gębę
Tylko zysk
Wsio inne obojętne
Zapomniały o miłości ich oczy, tak posępne
Oczy tak senne mam
Spojrzenie mętne
Jakby zjarane powietrzem
Rozpływam się i lecę
Z duszą na wietrze
Czuje się tak wiecznie

Wokół pościg
Zmęczone twarze ludzi którzy dawno zapomnieli, że fantazje mieli
Że byli radośni i pełni marzeń
I tak jak zapytam: co u ciebie?
Odpowiesz: „W porządku”

[Outro}
Może to początek końca?
A może koniec początku?
Może to nowy rozdział?
Może potrzebuje bodźca?
A może odnaleźć coś w środku?
Może potrzebuje słońca?
A może wystarczy mi księżyc na środku nieba?
I tak jak zapytasz: co u mnie?
Odpowiem: ogólnie wszystko w porządku
Wszystko w porządku, wszystko w porządku
Wszystko w porządku
Wszystko w porządku, wszystko w porządku