olszakumpel
BANK

[Refren]
Jeśli czas leczy rany, no a czas to pieniądz
To banknotem wytrę łzy, które nic nie zmienią
Nie ma czasu na sny, kiedy jest szansa na przełom
Znowu ja i cztery ściany, pora dokończyć dzieło
Jeśli czas leczy rany, no a czas to pieniądz
To banknotem wytrę łzy, które nic nie zmienią
Nie ma czasu na sny, kiedy jest szansa na przełom
Znowu ja i cztery ściany, pora dokończyć dzieło

[Zwrotka 1]
No i się zaczęło, znowu wiosna
Woła mnie na rejon Primavera ale Polska
Wpadnie trochę złotych albo trochę słońca
Biorę to co moje, nie przyszedłem tutaj postać
To dla dzieci bez matki i dla dzieci bez ojca
Modlę się za was codziennie i na zawsze tak zostaniе
Wiem, że wjeżdżają na baniе, ale nie możesz się poddać
Niebo nie jest limitem, chodnik nie jest rozwiązaniem
Nie po to tyle milczałem, żeby teraz nie krzyczeć
Wasi idole czasami też by mogli wybrać ciszę
Lecz menago nie pozwoli, oddali serce muzyce
I duszę i dupę niewolnicy zaliczek
Codziennie ćwiczę tak jak Ippo Makunouchi
Już nie szukam powodów wokół, żeby się zasmucić
Na was w ogóle nie liczę, bo już przestałem się łudzić
Trzeba ciągle iść do przodu, żeby w końcu wyjść na ludzi
[Refren]
Jeśli czas leczy rany, no a czas to pieniądz
To banknotem wytrę łzy, które nic nie zmienią
Nie ma czasu na sny, kiedy jest szansa na przełom
Znowu ja i cztery ściany, pora dokończyć dzieło
Jeśli czas leczy rany, no a czas to pieniądz
To banknotem wytrę łzy, które nic nie zmienią
Nie ma czasu na sny, kiedy jest szansa na przełom
Znowu ja i cztery ściany, pora dokończyć dzieło

[Outro]
Ej, wylewam kielon za kolegów
Za tych którzy są i za tych którzy nie idą z nami w szeregu
Nie udało się dobić do brzegu
Ale życzę dużo dobra w tym miasteczku pełnym grzechu
Bez pośpiechu, szamamy małą łyżeczką
Bez uniformu, kutasy wbijamy w dress code
Bez twarzy kurwy tylko za plecami pieprzą
A my robimy swoje liczy się tylko zwycięstwo