Białas & Lanek
Ostatnia wieczerza
[Intro: Lanek]
Nie picie od jutra na 30%, słucham
[Refren: Białas, Lanek]
W piątek, w sobotę i w niedzielę-lę
Nie wiem nic, tylko, że wypiję wiele-le
Jest nas dwóch oraz one i nie będą oznaczone
Jest nas dwóch oraz one i nie będą oznaczone
Jest
W piątek, w sobotę i w niedzielę-lę
Nie wiem nic, tylko, że wypiję wiele-le
Jest nas dwóch oraz one i nie będą oznaczone
Jest nas dwóch oraz one i nie będą oznaczone
Jest (uuu, kurwa)
[Zwrotka 1: Białas, Lanek]
Stół zastawiony, bo to ostatnia wieczerza
Piguły na deser, sam aż niе dowierzam
Ona tutaj klęka, chociaż nie zmawia pacierza
Jеj chłopak się patrzy i na mnie się najeża
On poszedł do domu, a był z Sandomierza
Uhh, daleko jak cholera
Dzwonisz do dziewczyny, ale nie odbiera
Debil jeszcze nie wie, że złego ma numera
[Bridge: Lanek]
Kochani, jest bardzo pięknie, ale będzie zaraz dużo lepiej
Hahaha, o Jezu
[Refren: Białas, Lanek]
W piątek, w sobotę i w niedzielę-lę
Nie wiem nic, tylko, że wypiję wiele-le
Jest nas dwóch oraz one i nie będą oznaczone
Jest nas dwóch oraz one i nie będą oznaczone
Jest (uuu, kurwa)
[Zwrotka 2: Białas, Lanek]
Modelka wącha kokainę wege
A ty nie jaraj tyle, to nie reggae
W liceum skręciłem takiego dużego jointa, aż matka myślała, że przyprowadziłem kolegę
A ja wtedy se robiłem drina
Cytryna, wódka, wrzuć to do kubka
To jest polska multiwitamina
Już się jej dupka trzęsie jak łódka
[Bridge: Lanek]
Łoo, nie dowierzam
To już dziś, ostatnia wieczerza
Ale będzie pompa
Uuu, kurwa
[Refren: Białas]
W piątek, w sobotę i w niedzielę-lę
Nie wiem nic, tylko, że wypiję wiele-le
Jest nas dwóch oraz one i nie będą oznaczone
Jest nas dwóch oraz one i nie będą oznaczone
Jest