Ludzie ogłupieli tak jak mój ziom przez molly
A ja oczy mam otwarte, bo szukam źródła mamony
Idole ciągle kłamią, dlatego nie mam idoli
Siedzę z tą małą, smiejemy się z ziomów twoich
Ona mówi jesteś dziwny, ona mówi jesteś chory
Słuchaj mała suko, dzisiaj nie dostaniesz fory
Mówię na nią molly, bo spędzałem z nią wieczory
Nikt jej nie zakręcił jak ja do tej pory
A twój ziom coś nie wyraźny mógłby zjeść Rutinoscorbin
Ona woli nas, mamy topy, mamy worki
Słaba jest z biologii, więc dałem jej kurwa korki
Słaba jesteś z gadki, zamknij ryj i kurwa odbij
Nie nawidzę jej, a po pigulę kocham ją
Nowy rok ide na top, co mówi twój bro
Co robi twój bro, mój tańczy milly rock na suce
Zapatrzona w niego, zapatrzona w jego bucie
Niczym mnie zaskoczysz, znam to na pamięć
Podkrązone oczy bo leciałem wczoraj z famillią
Mój ziomal, kiedy zechcę no to sobie spali to
Twój ziom nie moja jazda, moje łby stąd zawiną
MOLLY MOLLY MOLLY MOLLY MOLLY MOLLY MOLLY
Rozmawiałem z diabłem no a potem z aniołami
Nikt nie powiedział prawdy, wszyscy tu są tacy sami
MOLLY MOLLY MOLLY MOLLY MOLLY MOLLY MOLLY
Chodnik to mój dancefloor
Myślisz ta co ją walisz, jest czysta jak niebo
Myślisz, że to co ty walisz jest czyste jak perwol
Nie wyszedłem stamtąd, na nogach trzymam się ledwo
Napewno, napewno
Dla mnie ten krążek jak paliwo jest
Robie ruch, idę w górę, za to nie nawidzą mnie
Pierwszy w tym mieście, który raz powtarzam to już
Wy mówicie dużo, ale nie ma was na boju
Pierdole show biznes, show biznes ma dla mnie respekt
Nie skończę z tym dziś, nie skończę nigdy, jebać presję
Moje małolaty za ten numer, zrobią więcej
Jebać te morały, każdy z moich ziomów flexer
Zagram sobie z nią, ale nie zagram dla niej
Niby nie jest pewna, ale sprawdzi co się stanie
Niby mnie nie lubisz, a powtarzasz moje zdanie
Niby masz zasady, a ponoć puściłeś parę