[Zwrotka 1: Koza x VVarga]
Chsąsce chciły moją tsustke
Jak miałem 8 lat Stary kazał mi pić suksę
Teraz jestem zdrowy - chodzę tylko w struksie
Twój rap - twozywo stucne, osuści - Twoi kumple
Ja nigdy nie łobiłem z siebie ofiały
Masz tłemę? To dobrze, bo ja będę tłenełem, stały!
Łałytasy, to były dla błowały
Łoiłem w czwałtej klasie na ułodzinach Bałbały mały!
Nie miałem kosulki z Ce Guevarą
W Ceciej klasie wsyscy mysleli, ze mówię gwarą
A to wcale nie był zaden obcy zargon
Było mi bardzo psykro i pses to piłem Calgon
Ja tylko Viził i społadczynie Kłeta
Kolega nałkotyki dał - zjałałem skłęta
Tełaz każdy pies - zazdłosne szczenięta
Jak bułtełieł - kałma właca, żłyj z mego pęta
[Refren]
Selescę jak ortalion!
Se lesce spierdalają!
Tłuję ich jak łabałbał!
Pies w dupę ich jebałbał!
Selescę jak ortalion!
Se lesce spierdalają!
Tłuję ich jak łabałbał!
Pies w dupę ich jebałbał!
[Zwrotka 2: Koza x VVarga]
Scezy stukatezy, chocias nikt nam nie wiezy
Jestesmy tutaj w dwójkę jak Cej muskietezy
Kupiłem muskiet i idę go spienięzyć
Mam sksaty pod łóskiem i bardzo boje się klescy!
Ja dłomadełów, a czasem skolopendły
Lecz na takich fłajełów - nakułwiać gęby chętny!
Ty jesteś jak smełf zgływus, bo masz chujowe żałty
I łuchasz psa jak sła, a ja jadę na nałty!
Se zjezdzam tam na krechę. Wyglądas jak hochstapler
Ja z najwyssego scytu lałem, a Ty to zjadłes!
Jestem wyluzowany, jak na bok daskiem kaskiet
Wpierdalam kaskę mannę i zarabiam se kaskę
Jak łepopłteł strzelam, weź zjedz swoje fłustłacje łozłewolwełowany łewolweł - tłafiam w monstłańcję!
Ja jestem supeł głejpfłut, Ty jesteś zgniłą głuszką
I jeszcze jedno mołdo - zasłałem Ci już łóżko!
[Refren]
Selescę jak ortalion!
Se lesce spierdalają!
Tłuję ich jak łabałbał!
Pies w dupę ich jebałbał!
Selescę jak ortalion!
Se lesce spierdalają!
Tłuję ich jak łabałbał!
Pies w dupę ich jebałbał!