mlodyskiny
Shawty (Rare 2008)
[Intro]
LTE BOYS GLOBAL
[Refren]
Bałem się, że kiedy się otworzę, się sparzę
Ta shawty taka słodka, nie rozumie mych wrażeń
Ja mogę się zakochać, mogę zabić to dla niej
Będzie się bardzo trzęsła, nie wie co ja mam w planie
Nowe słońca każą zbierać sos
Te zachody nie ubrudzą wcale moich rąk
Kiedy spada, czuję że na zawsze będę z nią
Wiem, że będę szukał szczęścia z nią w tę ciepłą noc
[Zwrotka]
To palmy w Miami
Czasem palma w Warszawie
Tych upałów nie strawię
Pożegnałem się z życiem
Ono zabije zawsze
Nieważne, gdzie się znajdę
Ciepłe noce w małym mieście
Tęsknię bardzo, czuję że wpadam w obsesję
Ciągła błogość i to nie jest kodeina
Cieszę się, że nie musimy już zaczynać
[Refren]
Bałem się, że kiedy się otworzę, się sparzę
Ta shawty taka słodka, nie rozumie mych wrażeń
Ja mogę się zakochać, mogę zabić to dla niej
Będzie się bardzo trzęsła, nie wie co ja mam w planie
Nowe słońca każą zbierać sos
Te zachody nie ubrudzą wcale moich rąk
Kiedy spada, czuję że na zawsze będę z nią
Wiem, że będę szukał szczęścia z nią w tę ciepłą noc