[Tekst piosenki "BELLO DI NOTTE I"]
[Intro]
TUZZA
Kurwa OSXAR ale bit
My man Worek on this bitch
[Zwrotka 1: Benito TUZZA]
Wsiadam sobie do G class, na pasażerze modelka
Wyciskam se z życia ekstrakt, TUZZA zawsze drogę oświetla
Miasto już leci nie śpi przez jetlag
Miasto jest pełne, wtedy wyjeżdżam
Już hasz nie leczy, ta noc potrzebna
To kesz mnie leczy, a nie tabletka
Dużo odjebałem, lecz im mówię: „starczy”
Ten świat mi wybaczy, jak papież Ağczy
Lokalne wpływy, krajowe konszachty
Bezludne plaże, najdłuższe jachty
W blasku księżyca, bły-błyszczy się ta ulica
Wokół mrok, a jutro jest dzisiaj
Choć jest noc, na dworze wciąż świta (Wait)
Byli wrogowie, to nowi klienci
Starzy koledzy, to biznes partnerzy
I nocą świat jest jakiś taki piękny
Choć jadę szybko, trzymam za ster
Bello di notte, upadły anioł
Coś jak Denaro z Castelvetrano
Jadę autostradą, już robi się rano
Ile bym nie zdobył, to zawsze mi mało
[Przejście: Benito TUZZA]
Czasem się czuję, jak sutener
Ona przyjeżdża tu Uberem
Piętnaście minut, jak jedzenie
A później jestem, jak w Edenie
Czasem się czuję, jak sutener
Ona przyjeżdża tu Uberem
Piętnaście minut, jak jedzenie
A później jestem, jak w Edenie
[Refren: Asster]
„Gwieździsta Noc”, jak Van Gogh
Czas na pieniądz, jak kantor
Na koniec dnia, jak zawsze, dodatnie mam saldo
Nocne życie, jak Phantom
RR, światła nie gasną
Nawet bez nich, na mnie, byłem ponad to-o-o
[Zwrotka 2: Asster]
Zaczynam już slepnąć od świateł
Chcę fury, jak Batman, w czarnym macie (Skrrrt)
Czarne włosy tej divy, z nią na noc na driny, a potem na chatę
Chcę zarabiać kiedy oni śpią
Wiem, zarabiam, jak wybija noc
Północ, pół z nią, pół zwrot
Nie obchodzę ją, ważne że...
Na mój koszt, widziała mój post
Wychodzę nocą, bo męczy mnie ludzi tłok (Oohm...)
Bello di notte, wolę do siebie, niż wziąć je na hotel
Wolę nie myśleć, co stanie się potem
Jestem ich czarnym kotem
[Zarefren: Ricci TUZZA]
Bello di notte-e-e-e
Jestem Bello di notte-e-e-e
Bello di notte-e-e-e
Jestem Bello di notte-e-e-e...
[Zwrotka 3: Ricci TUZZA]
Chcą mnie na świeczniku, lecz ja wolę życie w mroku
Nawet w moich butach, nie dotrzymałbyś mi nigdy kroku
Na świetlaną przyszłość, bo oświetla drogę mi Jupiter
Mordo w butli gin, co spełnił me życzenia, nie Beefeater
Siedzimy, robimy numery od nocy do rana
Przebyłem granicę lepszego świata
Jak do San Diego, z Tijuana
Do San Diego, z Tijuana
Check-in Mandarin, a nie motel
Piję Merlot a nie Còte
Suki widzą, to chcą fotę
Jestem Bello di Notte
[Przejście: Asster]
Mógłbym z tobą leżeć obok przez cały dzień
Ale wolę leżeć z tobą przez całą noc
Nie obchodzi nawet, czy mi odwdzięczysz się
Dlatego w głowie mam jedynie by robić sos
[Refren: Asster]
„Gwieździsta Noc”, jak Van Gogh
Czas na pieniądz, jak kantor
Na koniec dnia, jak zawsze, dodatnie mam saldo
Nocne życie, jak Phantom
RR, światła nie gasną
Nawet bez nich, na mnie, byłem ponad to-o-o
[Zarefren: Ricci TUZZA]
Bello di notte-e-e-e
Jestem Bello di notte-e-e-e
Bello di notte-e-e-e
Jestem Bello di notte-e-e-e...