[Zwrotka 1]
Ja mówię, ty milczysz i zaraz znów wpadnę w ten stan
Nie umiem żyć w ciszy, gdy krzyki to wszystko, co znam
I nie wiem ile lat, nie chcę okłamać cię
Dawno mnie zniszczył świat, widzisz to w każdej łzie
I płonie każdy cal, to mój kochany las
Oddałem wszystko wam, chcę zabrać to, co znam
Jestem jak zachód słońca w zamglonych górach
Jak demon, pomórnik, jak kruk
Na swoim niemaniebie, wciąż z głową w murach
Jak sukkub, jak wampir, król snów
[Zwrotka 2]
I znowu staję w lustrze przed samym sobą
Naprawdę nie rozumiem, jak
Mówisz, że nagle jestem inną osobą
A pasowało ci to przez tyle lat
I nie wiem, ile dni chcesz okłamywać mnie
Dawno zniszczyłaś raj, w którym żyłem na dnie
Zamarznął cały świat, mój pałac, elfy, bies
Zbuduję go nim żal przyniesie nowy kres
Jesteś jak Wila, która czaruje wdziękiem
I dobrze latasz na miotle jak Fleur
Ja jestem słowem, chmurą, wiatrem i dźwiękiem
I cieniem na planszy w naszym Shadowplay
[Outro]
La la la la la la la la la
La la la la la la la la la
La la la la la la la la la