[Intro]
(Od nowa, znów od nowa
Zostały puste słowa
Chyba już zapomniałem
Co dzisiaj znaczy kochać...)

[Refren]
Od nowa, znów od nowa
Zostały puste słowa
Chyba już zapomniałem
Co dzisiaj znaczy kochać
Nie odrobimy tej relacji, musisz to zaakceptować
Wiem, nie było czasu, aby się na to przygotować
Wiem, że nie jest łatwo, też myślałem, że nie zdołam
Już wytrzymać i myślałem sobie o nas

[Zwrotka 1]
I myślałem sobie o tym jak to było i jak już nigdy nie będzie
Kiedyś w moim sercu mogłaś znaleźć swoje miejsce
Dzisiaj już za późno, żebyś znalazła to wejście
(Jedynie gdzie Cię widzę, to na stopie, no i we śnie)
Widziałem Ciebie, więc się bałem spać
(A na mieście) nie chciałem Ciebie przypadkiem spotkać
(Ale wreszcie) musiał ktoś się kurwa odezwać
Ja w tekście, ty w tele (wysyłasz mi płacz)
Co mam zrobić, by przestać za to siebie obwiniać?
Czemu w ogóle do chuja mówisz mi, że coś nie tak?
Niby to rozumiem, ale muszę sobie radzić sam
Zacznij też od nowa, nawet jeśli to już któryś raz
[Refren]
Od nowa, znów od nowa
Zostały puste słowa
Chyba już zapomniałem
Co dzisiaj znaczy kochać
Nie odrobimy tej relacji, musisz to zaakceptować
Wiem, nie było czasu, aby się na to przygotować
Wiem, że nie jest łatwo, też myślałem, że nie zdołam
Już wytrzymać i myślałem sobie o nas