Young Igi
Nie są w grze

[Chorus]
Oni lecą za tą forsą, mało za nią nie wyjebią się
A nie są w grze, ale nie są w grze
Oni lecą za tą suką, mało za nią nie powieszą się
A nie są w grze, dalej nie są w grze

Oni lecą za tą forsą, mało za nią nie wyjebią się
A nie są w grze, nie, nie, nie są w grze
Oni lecą za tą forsą, mało za nią nie wyjebią się
A nie są w grze, ale nie są w grze

[Verse 1: Pikers]
Głupie suki już nie idą, one lecą, lecą
One lecą za tą forsą, lecą za tą kiesą
Mówią "co za przekot", innych gości przekop, przekop
Pytają się o te sesje, mają tak daleko do nas
Gdzie jest weedu tona, one lecą jak McDonald
One lecą do nas, oni lecą jak po browar, wydać flask
Ja nie będę tego słuchał, co to jest?
Jak to myślą, że są przed?

Nigdy, nigdy, nigdy
Nigdy, nigdy, nigdy
Nigdy, nigdy, nigdy
Nigdy, nigdy, nigdy
Nigdy, nigdy, nigdy
Nigdy, nigdy, nigdy
Nigdy, nigdy, nigdy
Nigdy, nigdy, nigdy
Nie rób hip-hopowców z moich ziomów
To są wywrotowcy z klatek, i nie schodzę z tonu
Taka muzyka na bloku młode kurwy robi z matek
Nie wiem, czy se zdają oni sprawę, że zaleję scenę jakbym robił kawę
Temat, który robi twoją babę, [?] twoją markę, jebać [?] nawet

[Chorus]
Oni lecą za tą forsą, mało za nią nie wyjebią się
A nie są w grze, ale nie są w grze
Oni lecą za tą suką, mało za nią nie powieszą się
A nie są w grze, dalej nie są w grze

Oni lecą za tą forsą, mało za nią nie wyjebią się
A nie są w grze, nie, nie, nie są w grze
Oni lecą za tą forsą, mało za nią nie wyjebią się
A nie są w grze, ale nie są w grze

[Verse 2: Young Igi]
Chcesz być tam, gdzie pieniądz jest, a cię nie ma w grze
Ja z moją ekipą palę wszystko, a ty gubisz się
I zmyliłem was na bloku, chcieli myśleć "Igi lamus"
Więc zrobiłem wam ten obrót, parę kroków, z Pikim wchodzę w grę
Czemu tak pewnie z nimi się czujesz?
Nie daje spokoju mi, dają ratunek
O czym ty mówisz, jacy traperzy, nowy gatunek
Na autotune robię, jak lubię
Jebać cię w sumie, Igi na górze
Palę z dziećmi i zostawiam je na gumie
Nie lubię dawać pieniędzy jak nic nie czuję, nie
Igi gra najlepiej bo tylko tak umie, yeah
Nie robisz kasy i dlatego cię nie lubię, nie
Póki nie będę miał złota, nie spocznę na mojej dupie, e
Pokaż mi jak żyjesz, zrobimy [?] mój [?]
Pokażę ci moje skręty, bo jest późno
Nie mogę trafić do domu, żyję luźno
Pikers, powiedz mi, co zrobić z tą rozwódką