Young Igi
Drogie wina

[Refren]
Chardonnay, sauvignon poproszę też
Dziewczyny rozmawiają coś o nowych meblach
Ona uczyła się o wnętrzach, ja jak przetrwać
Nie potrafię się zachować w takich miejscach
Chardonnay, sauvignon nie rozróżnię
Jestem gościem co się lepiej zna na skrętach
Ale siedzę z nią przy najdroższych butelkach
Póki nie złamię jej serca

[Zwrotka]
W końcu na koncie mam to sześć zer, głosem gram jak instrumentem
Ale wyszedłem z bloków, mam ziomów co żyją za rente
Mój wilczy bilet na szczęście wydali w SKMce
Jak ma ci mój brat oddac serce, byłaś na seks kamerce
Kryminalni haltują nas, słowa są obmyślone
Na szczęście pytali tylko czy auto kradzione
Czy za własny hajs, jedyne co to bujam głowę
Nadwoziе, numery sprawdzone więc w drogę, z nowym ziołem
Dziеń jak codzień wow wow, dzień jak codzień
Widzę, że masz problem, co ci leży na wątrobie?
Jesteś prawdziwy jak smoki, ja prawdziwy tak jak słonie
Dlatego trzymam mordo cie w mojej długiej trąbie
Mam takie wersy, z niunią ćwiczę anatomie
O podjeździe do mnie możecie ziomale zapomnieć
Trzymajcie się z dystansu, tylko do niej podchodzę łagodnie
Niby czuję się samotnie, ale wiem, że masz podobnie
[Bridge]
Szukam jubilerów za granicą państwa
Chcę inicjały mieć na białych prześcieradłach
Odbija się światło w piętnastu karatach
Warto było mieć ten zapał

[Refren]
Chardonnay, sauvignon poproszę też
Dziewczyny rozmawiają coś o nowych meblach
Ona uczyła się o wnętrzach, ja jak przetrwać
Nie potrafię się zachować w takich miejscach
Chardonnay, sauvignon nie rozróżnię
Jestem gościem co się lepiej zna na skrętach
Ale siedzę z nią przy najdroższych butelkach
Póki nie złamię jej serca